Łysak interpretuje Czechowa
Trzy sztuki, trzech reżyserów, jeden autor, jedna scenografia - w ten weekend w Teatrze Polskim w Bydgoszczy rusza projekt Czechow Saga. Jutro premiera "Trzech sióstr" w reżyserii dyrektora naszej sceny.
- Nie będzie firaneczek, koroneczek, ale - bez obaw - nie podchodzimy do Czechowa z brzytwą - zapowiada reżyser Paweł Łysak. - Nie chcemy tu zrobić muzeum ani też nie decydowaliśmy się, by przetłumaczyć dramat na język współczesny. Podchodzimy do tego tekstu z pietyzmem. W główne role wciela się; Marta Ścisłowicz, Marta Nieradkiewicz i - gościnnie - studentka trzeciego roku łódzkiej Filmówki - Magdalena Łaska.
- Ten spektakl będzie próbą poszukiwania Czechowa współczesnego - mówi Łysak. - Zmierzymy się w ten sposób z tym, co nas dotyczy. Poszukamy w tym świecie samych siebie. "Trzy siostry" to historia dojrzewania trzech dziewcząt. Opowieść o tym, jak wchodzą w dorosłość. Pytania, które sobie zadają, są pytaniami uniwersalnymi -o szczęście i miłość.
Scenografię przygotował Paweł Wodziński. - Jeden moduł zostanie wykorzystany przez trzech reżyserów. Będzie to przestrzeń domowa, tak ważna u dramaturga.
O muzykę zadbali Piotr Bukowski i Igor Nikiforow. - Jest tu miejsce na klasyczne rosyjskie biesiadowanie, śpiewy bohaterów i grę na instrumentach - zdradza Bukowski. - Będzie to dla mnie próba oparcia się na tradycyjnych pieśniach, przyśpiewkach i przekucia tego na coś współczesnego.
Projekt Czechow Saga to trzy przedstawienia w jednej scenografii, przygotowywane przez trzech reżyserów z zespołem TPB. To również trzy różne spojrzenia na Czechowa i próba dotarcia do sedna jego twórczości za pomocą różnych narzędzi i różnych interpretacji teatralnych. W ramach projektu Teatr wraz z Uniwersytetem Kazimierza Wielkiego przygotowuje również międzynarodową sesję naukową poświęconą Antoniemu Czechowowi.