Artykuły

Chłopcy z Placu Broni

Demonstracyjna odmowa udziału w jednym Forum ze strony drugiego Forum - tego młodszego jest całkowitą dziecinadą. Jeżeli ma odbyć się rozmowa o polskim teatrze, to należy odpuścić humory, spuścić trochę z nastroszonych min chłopców z Placu Broni i powiedzieć swoje żale w jednym, wspólnym miejscu. Bo teatr w Polsce nie może się podzielić na dwie części: tę, która mianuje siebie - młodą i tę niby starszą - pisze Wojciech Majcherek na swoim blogu.

Osoby zrzeszone w Forum Obywatelskim Teatru Współczesnego odmówiły udziału w Forum Teatru Polskiego. W specjalnym liście do organizatorów tłumaczą się z tej decyzji: "w tym samym terminie odbywa się zorganizowana przez Forum Obywatelskie Teatru Współczesnego konferencja dotycząca przyszłości polskiego teatru. Nikt z nas nie otrzymał wcześniej żadnego sygnału świadczącego o tym, że są Państwo zainteresowani naszym udziałem i głosem. Nie było to dla nas zaskakujące, ponieważ ani Unia Teatrów Polskich, ani Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów, ani Związek Artystów Scen Polskich nas nie reprezentują. Dziwi nas natomiast fakt, że zaproszenia pojawiły się tak późno, dopiero po opublikowaniu w prasie naszego listu otwartego do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Takie opóźnienie każe nam kwestionować szczerość Państwa zaproszenia. Tłumaczenie, że nie można było zdobyć do nas żadnych telefonów ani adresów, nie wzbudza naszego zaufania,szczególnie, że w ciągu jednego dnia - 9 grudnia - zdobyli Państwo telefony do nas wszystkich. Liczymy na to, że rezultatem obu konferencji będą konstruktywne wnioski, w związku z czym z wielką przyjemnością weźmiemy udział w dalszych, już wspólnie zaplanowanych przedsięwzięciach".

Sytuacja robi się absolutnie groteskowa. Nie ulega wątpliwości, że niedobrze się stało, że młodzi nie zostali wcześniej zaproszeni na Forum Teatru Polskiego. Swoją drogą sam nie wiem, kto je właściwie organizuje, gdzie się odbędzie to spotkanie, jaki będzie miało przebieg. Kilka dni temu zadzwoniła miła pani, która zapytała, czy chce otrzymać materiały na temat Forum, odpowiedziałem, że chce, ale do dzisiaj ich nie dostałem. Ale z drugiej strony demonstracyjna odmowa udziału w jednym Forum ze strony drugiego Forum - tego młodszego jest całkowitą dziecinadą. Jeżeli ma odbyć się rozmowa o polskim teatrze, to należy odpuścić humory, spuścić trochę z nastroszonych min chłopców z Placu Broni i powiedzieć swoje żale w jednym, wspólnym miejscu. Bo teatr w Polsce nie może się podzielić na dwie części: tę, która mianuje siebie - młodą i tę niby starszą. Młodzi koledzy, Wy sami chcecie robić teatr ze sobą, dla siebie? Publiczność też podzielicie na dwie części: tę, która będzie do Was przychodzić i tę, która będzie chodzić gdzie indziej?

Jeżeli sygnatariusze Forum Obywatelskiego Teatru Współczesnego nie rozumieją tych banałów, to mam nieśmiały apel do kilku ludzi, którzy dla tych młodych są jeśli nie autorytetami, to przynajmniej sojusznikami: do Maćka Nowaka, Mikołaja Grabowskiego, Krzysia Mieszkowskiego. Spróbujcie Panowie pogadać z młodymi kolegami i wytłumaczyć, że nie ma co się obrażać (nawet jeśli popełniono faux-pas). Naprawdę nie ma sensu się dzielić w małym środowisku. Kłóćmy się, ale wspólnie. Mówi się, że mądrzejszy ustępuje Niech w tym przypadku mądrzejszy znaczy młodszy

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji