Artykuły

"Hello, Dolly" na scenie Operetki Dolnośląskiej

Musical nie jest jeszcze gatunkiem szeroko rozpowszechnionym na polskich estradach. W muzycznych teatrach rozrywkowych w dalszym ciągu niepodzielna panuje tradycyjna operetka stwarzając coraz bardziej konserwatywny styl wykonawczy. Wszelkie polskie próby naśladowania klasycznego musicalu amerykańskiego z reguły kończyły się niepowodzeniem.

W tej sytuacji o wiele lepszym, a co najważniejsze gwarantującym powodzenie wyjściem jest dokonanie polskiej adaptacji znanego i popularnego musicalu. Wrocławska operetka zdecydowała się na premierę "Hello, Dolly", mimo że mniej więcej przed dwu laty wyświetlano z wielkim powodzeniem filmową adaptację tego dzieła ze znakomitą Barbrą Streisand w roli tytułowej. Wprawdzie film dysponuje ogromną w porównaniu do "żywego' spektaklu liczbą środków wyrazu, każdy widz mimo woli dokonuje porównań w zakresie reżyserii, scenografii i stylu wykonawczego, a więc ogólnych założeń inscenizacyjnych. Jednakże porównywanie tych dwóch prezentacji nie wydaje się celowe, a ponadto nie jest przedmiotem krótkiego sprawozdania.

Dobra muzyka, obecność kilku świetnych przebojów z "Hello, Dolly" na czele, znakomita instrumentacja w dużym stopniu gwarantują wartość artystyczną spektaklu. Brawurowa, pełna temperamentu i swobody, świetna rola Dolly w wykonaniu Marii Wałcerz wnosi szereg nowych pomysłów w porównaniu do jej znakomitych poprzedniczek. Z dużym wdziękiem grają swe role Felicja Jagodzińska, Danuta Płocka, a wśród panów - Jerzy Krobicki (najciekawsza rola męska), Henryk Teichert i Stanisław Stelmaszek.

Dyrekcja operetki postarała się o wyjątkowo dobre przygotowanie spektaklu angażując do współpracy Stefana Rachonia oraz Barbarę Bittnerówna i Witolda Grucę. Rezultaty tych zabiegów był aż nadto widoczne w. postaci dobrego, wyrównanego brzmienia orkiestry i ciekawie stylizowanej choreografii.

W porównaniu do poprzednich premier Dolnośląskiej Operetki w tym spektaklu zwraca szczególną uwagę ruch sceniczny. Tak roztańczonego zespołu dawno nie widzieliśmy w tym teatrze. Ładna, tym razem już wyraźnie wzorowana na filmowej wersji scenografia i piękne kostiumy - oto wizualne efekty widowiska barwnego i udanego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji