Artykuły

Element żywiołu

Rozmowa z Władysławem Kowalskim, reżyserem "Czwartej siostry"

BEATA KĘCZKOWSKA: Siostry są twardymi osobami, ich życie jest pełne porażek, ale nie przestają marzyć, nie tracą nadziei. Jacy są mężczyźni, którzy im partnerują?

WŁADYSŁAW KOWALSKI: Janusz Głowacki potraktował mężczyzn z mniejszym sercem, mniejszą sympatią. Każe się im imać rzeczy ich zdaniem godnych mężczyzny. Jurij prawie jak Zyrinowski, General-człowiek kompletnie przegrany

Świat Gangsterów "też męskie zajęcie". Trudno wymagać, aby gangsterzy w teatrze czymś przestraszyli widza. Schematy ich działania są nam aż nadto znane, metody posługiwania się różnym formami szantażu, znamy ich narzędzia i to, co z nimi robią. Pomyślałem więc, że jedynym wyjściem jest zdeformowanie tego świata, skarykaturyzowanie go, zdemaskowanie i ośmieszenie.

Jest jeszcze Kola, traktowany w tym domu do pewnego momentu jak przedmiot przyjęty w dobrej wierze poprzez ludzki odruch Generała. Okazuje się, że ma swoją parszywą biografię i już jako dziecko był w coś uwikłany.

To dziewczęta mają swoje dramaty, czepiają się tych mężczyzn, szukają miłości, idealizują ich. Nie chcą ich widzieć takimi, jakimi są naprawdę, bo wtedy by się okazało, że nie warto o nich walczyć.

Sztuka jest gorzka i dosyć bezwzględna wobec tego świata, w którym żyjemy. I to nie chodzi tylko o Moskwę i Rosję, chodzi w ogóle o ten cały świat.

Czy siostry, inni bohaterowie tej sztuki, są świadomie wobec siebie okrutni?

- Nie. Tu nie ma okrucieństwa dla niego samego. Siostry nie są złe z premedytacją. Ten świat, w jakim żyją po prostu dosyć ich zdegradował, sferę wrażliwości, odczuwania, zauważania drugiego człowieka. Ten świat je pozamykał w sobie i wokół swoich problemów.

Które pokolenie - to młodsze czy to starsze - ma mniej nadziei?

- Absolutnie nie ma jej Generał, on nie tylko został zdegradowany, ale też runął jego świat - świat, w którym on coś znaczył, w którym wierzył w sens swojego działania i postępowania. Rozpad Rosji to dla niego zagłada wszystkiego.

Wydaje mi się, że najwięcej nadziei ma Tania, najmłodsza siostra, która jest stosunkowa najmniej uwikłana w przeszłość. Jej dorosłe świadome życie zaczęło się wraz z pierestrojką. Kiedy można się było zorientować, że ludzie żyją inaczej, że można podróżować, ale też że można mieć. Więc pojawia się chęć posiadania. W domu sióstr wszystko brudne i szare, brzydkie, a tam gdzieś jest tak ładnie i kolorowo, więc ona chce tego spróbować. Może to i dziecinne, ale to ona jedna ma wiarę w to, że można zmienić życie, zrealizować marzenia.

A jakim kosztem to się dzieje?

- Chwyta się żałosnych sposobów, żeby coś zmienić, i prowadzi to do żałosnego końca, ale ona tak bardzo chce i tak bardzo nie analizuje swojego postępowania. Działa impulsem, reaguje bez analizy. Ona prze do przodu, chce zmieniać - tylko, że żyje w określonym świecie, wśród określonych ludzi. Pewnie by się jej udało, gdyby się zakochała w innym chłopaku niż Kostia. Może w nim sprzed lat. kiedy studiował i zapowiadał się na wspaniałego naukowca. Ale jego pochłonęła mafia i ten rodzaj życia, który zaczął przynosić bardzo szybkie profity. Tania wiąże się z nim tu i teraz, on jedynie może jej pomóc wyrwać się z beznadziei i marazmu.

Ta cała mafia, korupcja, nieprawe życie nie funkcjonuje na zdrowym organizmie, gdzie wszystko jest pięknie, a tylko we fragmencie świat jest brzydki.

Nie ma autorytetów, nie ma wspaniałych ludzi, którzy chcą ten kraj urządzić, zbudować, żeby wszystkim było lepiej, a nawet dobrze. Tam każdy stara się wygrywać swoje, i wszystko wiąże się ze światem mafijnym.

Ten rodzaj egoizmu dotyka wszystkich, nawet Babuszkę, która zaczyna robić swoistą karierę, żerując na śmierci syna.

- To, co się z nią dzieje jest okrutne. Okazuje się, że nawet śmierć syna daje się wykorzystać, żeby coś przy tym wygrać dla siebie. Chodzi oczywiście o szmal, czwarty żywioł - jak powiedział Głowacki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji