Artykuły

Nasi aktorzy

Fascynująca, skomplikowana, osobowość Gabrieli Zapolskiej, jest przedmiotem sztuki, wystawionej przez warszawski Teatr Mały.

Jako aktorka zdobyła rozgłos, ale nigdy nie uzyskała powszechnego uznania. Jako kobieta była nieszczęśliwa. Dokonała nawet zamachu samobójczego, którego sprawcą został nie bardzo tego godny, mierny literat. Śledząc karierę Modrzejewskiej na scenach amerykańskich, Zapolska chciała jej dorównać - w teatrze francuskim. Niewiele zdziałała, ale wróciła z pasjonującym zasobem doświadczeń... komediopisarskich. Te właśnie zapewniły jej miejsce niewzruszone i trwałe.

Był taki moment w latach najnowszych, gdy część krytyki krzywiła się na autorkę "Panny Maliczewskiej", wpychając ją w szufladki "naturalizmu", czy "pisarstwa obyczajowego". Czas zrozumieć, że przenikliwość psychologiczna tej autorki przekracza ramy "obyczajowości", że przez to samo jest ponadczasowa. Tajemnice uroku kobiecego, któremu wszyscy ulegają, to odkrywczość "Rabusi", Boy miał rację, gdy - jeszcze za życia pisarki - nazywał ją klasykiem ("choć z lewej ręki").

Obserwujemy renesans naszych zainteresowań tą autorką. W Krakowie otwarto wystawę, po której dowcipnie "oprowadza" Marta Stebnicka. W Warszawie grana jest sztuka oparta na listach Pani Gabrieli, częściowo autentycznych, częściowo imaginowanych. Jest to więc sztuka biograficzna, wzorowana na przereklamowanym spektaklu dotyczącym Shawa. Autorka sztuki o Zapolskiej, Tamara Karren wybrała dwa okresy, stanowiące osnowę dwóch części spektaklu: lata 1898-1900 i 1900-1921. Zrezygnowała zatem z dzieciństwa pani Gabrieli, bardzo dramatycznego. I z jej młodości, pierwszego małżeństwa, ucieczki do teatru, początków dziennikarsko-prozatorskich, epizodu paryskiego. Trzy lata po powrocie z Francji zaczyna się akcja owego "autoportretu".

Utwór opracowała. Irena Eichlerówna. Reżyseria: Andrzeja Łapickiego. Gra tych aktorów stanowi wartość spektaklu. Eichlerówna wyczuła w tekście znakomity materiał dla swego aktorstwa. Być może, iż listy Zapolskiej nie są jej najświetniejszym tytułem do sławy. Ale stanowią dobre źródło aktorskiego natchnienia. Kilka zasadniczych spraw znalazło tu oświetlenie: kobiecość Zapolskiej, jej witalność, pisarski imperatyw, zdolność cierpienia, spleciona z marzeniem o spokoju i szczęściu. Zmęczenie także, ale nie hamujące wysiłku.

Środki aktorskie, których Eichlerówna używa, są jej własnością. Doznaje się takiego wrażenią, jakby je za każdym razem "odkrywała". Narzuca je i nam, nie pozwala się opierać. W (pewnej chwili znika ze sceny ruchem tak szybkim, że się wydaje krokiem tanecznym. Za chwilę znów wkracza zmieniona, przeobrażona. Sposób noszenia kostiumu jest częścią składową tej roli, podobnie jak gra uśmiechów czy zabarwienie słów. I Andrzej Łapinki demonstruje prawdę, że partnerowanie może być pobudzające. Ma zadania skomplikowane. Jest nie tylko Stanisławem Janowskim, malarzem uwodzącym sławną pisarkę-aktorkę (nie bez odrobiny snobizmu), zazdrosnym, potem stygnącym, zdobywanym, odzyskiwanym, wydzieranym rywalce. Jest także partnerem z innego, wcześniejszego flirtu, a pod koniec - narratorem na temat ostatniej już, bolesnej przygody 60-letniej kobiety, chorej i bezwolnej.

W ten sposób spektakl w Teatrze Małym staje się polem twórczości dwojga aktorów, szczególnie Ireny Eichlerówny, rzadko oglądanej. Jestem zwolennikiem teatru, w którym literatura staje się prawdziwym orężem w rękach reżysera i aktora. Gdy Juliusza Osterię pytano, co myśli o dramatopisarstwie i scenografach, odpowiedział, że aktor z natury rzeczy jest lojalny. Musi nim być, dodajmy, gdyż zarówno słowo, jak i obraz stanowią w teatrze materiał jego pracy. Z żelazną konsekwencją powtarza się to w zmiennych warunkach teatralnej działalności. W naszym stuleciu, jak i dawniej. W epoce telewizji i samolotów, jak i w czasach dyliżansów oraz królującego melodramatu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji