Artykuły

Opole. Grand Prix Festiwalu Lalek dla opolan

Grand Prix na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Lalek przypadło opolanom za "Iwonę księżniczkę Burgunda" [na zdjęciu] Witolda Gombrowicza. Nasi aktorzy zostali też obsypani innymi nagrodami.

Opolski teatr na festiwalu reprezentowały dwa przedstawienia: "O mniejszych braciszkach św. Franciszka" oraz "Iwona, księżniczka Burgunda". Oba zostały nagrodzone. - Ten teatr to grupa aktorów, reżyserów i scenografów, którzy po prostu robią wspaniały, europejski teatr - mówił Piotr Cieplak, przewodniczący festiwalowego jury, po przyznaniu nagrody Grand Prix dla "Iwony księżniczki Burgunda". To wielkie wydarzenie, bo w blisko 50-letniej historii festiwalu nagrodę Grand Prix przyznano tylko pięć razy. Do soboty dla opolskiego teatru tylko raz. - Ten spektakl to poważny wkład w czytanie Gombrowicza. Jury nie miało żadnej wątpliwości, że właśnie jemu należy się Grand Prix - dodawał Cieplak.

To niejedyne nagrody dla tego spektaklu. Otrzymał jeszcze zespołową nagrodę aktorską, nagrodę za muzykę Roberta Mankoveckego, a także za scenografię autorstwa Pavola Andrasko i kostiumy Evy Farkasovej. Jury nagrodziło też reżysera tego przedstawienia Mariana Pecko.

- Bardzo się cieszę z przyznanych nam nagród. Osobiście, bo to pierwsza taka nagroda w moim życiu, więc na pewno będę ją pamiętał. Poza tym cieszę się, ze spektakl został doceniony, bo włożyliśmy w niego wiele pracy - komentował Łukasz Schmidt, grający w przedstawieniu Księcia Filipa. - Gombrowicz nie jest łatwy do zagrania i musieliśmy poradzić sobie z olbrzymią ilością tekstu. Chcieliśmy, by wypowiadane słowa nie były tylko pustymi słowami. Musieliśmy nauczyć się to grać - opowiadał.

Również drugie konkursowe przedstawienie opolskiego teatru - spektakl "O mniejszych braciszkach świętego Franciszka" - zostało zauważone i docenione. Jury przyznało mu nagrody: za spektakl; za reżyserię dla Petra Nosalka; za scenografię autorstwa Evy Farkasovej oraz muzykę Piotra Krzysztofa Klimka. Wyróżnienie za rolę w tym spektaklu odebrał też Tomasz Szczygielski.

OFTL odbywa się w Opolu co dwa lata i jest jedną z nielicznych okazji do tego, by w ciągu tak krótkiego czasu obejrzeć kilkanaście doskonałych przedstawień. W tym roku na 24. OFTL zaproszono również teatry z Włoch i Niemiec. Odbyły się również wykłady, wystawa i koncert. - Od strony organizacyjnej wszystko się udało. Goście podkreślali wysoki poziom festiwalu, a ja jestem zadowolony, że udało nam się przeprowadzić go od początku do końca tak, jak to zaplanowaliśmy - komentuje Krystian Kobyłka, szef festiwalu i dyrektor opolskich lalek.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji