Artykuły

Najnowsza interpretacja "Fedry"

Jean Racine był, obok Corneille'a czołowym przedstawicielem francuskiej tragedii XVII wieku. Jego utwory wprawdzie w specyficzny - teatralny i koturnowy - sposób, ale często odnosiły się do ludzkich dramatów i namiętności. Także "Fedra" obraca się wokół problemu miłości, dając głęboką i przenikliwą analizę uczucia, które zawładnęło całą istotą kobiety, pozbawiło ją wyborów. Przenikliwość psychologiczna jest właśnie jednym z podstawowych walorów tragedii Racine'a, bystrego obserwatora życia, dworskich i teatralnych intryg. Miał więc, jak widać, wiele okazji do podglądania i rozmaitych interesujących, a częstokroć pikantnych sytuacji. Zbierał zarazem świetny materiał psychologiczny obyczajowy, który potem, czasami niezależnie od tematu - zdarzało się, że antycznego - spożytkowywał w swoich utworach.

Racine napisał dwanaście dramatycznych, w większości tłumaczonych na język polski. Grywano je u nas wiele i często, niektóre z inscenizacji upamiętniały się wspaniałymi kreacjami aktorskimi, jak dla przykładu Fedra w interpretacji Ireny Eichlerówny.

Najbardziej znanym dramatej Racine'a jest właśnie "Fedra". Jej treść zaczerpnął autor z tragedii antycznej Eurypidesa, a opowiada w niej o dziejach wielkiej i występnej miłości Fedry - żony króla Tezeusza do jego syna Hipolita. Racine stara się uczynić Fedrę postacią mniej przerażającą niż Eurypides. Maluje ją jako kobietę, która niejako z woli przeznaczenia staje się ofiarą zgubnej i nie akceptowanej przez otoczenie i obyczaje namiętności. Namiętności budzącej niejako protest i niezgodę samej Fedry. W tak pomyślanej postaci zbrodnia Fedry jest raczej karą bogów niż wynikiem jej nikczemności czy szaleństwa.

Twórcą telewizyjnego przedstawienia "Fedry" jest Laco Adamik. Ten utalentowany reżyser jest autorem wielu wybitnych widowisk Teatru TV, że przypomnę "Loranzaccia" Alfreda Musseta czy przeniesienie z krakowskiego Teatru Starego słynnych inscenizacji Konrada Swinarskiego - "Dziadów" Adama Mickiewicza oraz "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego. Doniosłym wydarzeniem kulturalnym była także telewizyjna inscenizacją "Elżbiety, królowej Anglii" Ferdynanda Brucknera.

Zarówno w "Elżbiecie...", jak i "Fedrze" tytułowe role odtwarza znakomita aktorka, Teresa Budzisz-Krzyżanowska. Przypomnijmy - laureatka "Złotego Ekranu" za rolę królowej Elżbiety oraz tegorocznej nagrody indywidualnej I stopnia Prezesa Radiokomitetu za całokształt pracy w Teatrze TV.

Adamik zamyślił swoją "Fedrę" w sposób daleki od konwencjonalności - stylizowany kostium, oszczędna umowna scenografia, udział odbiorcy - wprowadzonego w akcję.

Scenografię do tego widowiska, jak i kilku innych prac Adamika przygotowała Barbara Kędzierska. Jej rozwiązania plastyczne wydają się doskonale korelować z myślą reżysera, ilustrują nastrój, w jakim dzieje się akcja.

W sztuce zobaczymy również Ryszardę Hanin, Katarzynę Figurę, Barbarę Bursztynowicz, Franciszka Pieczkę, Mariana Opanię, Bogusława Lindę i innych. Świetny przekład zapewnił Artur Międzyrzecki (TP 1 poniedziałek godz. 20.15).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji