Kalisz. 1468 i 1469 spektakl musicalu "Metro
Najbardziej znany polski spektakl muzyczny zostanie wystawiony w Kaliszu. W roli głównej Natasza Urbańska.
Kultowy już dziś spektakl muzyczny "Metro" będzie można obejrzeć już 24 października w Kaliszu. Zostanie on wystawiony tego dnia dwukrotnie: o godzinie 16.00 i 20.00 w hali Arena przy ulicy Hanki Sawickiej. Jego twórcy odwiedzili gród nad Prosną, aby zachęcić widzów do obejrzenia przedstawienia. W Kaliszu zostanie wystawiony 1468 i 1469 spektakl musicalu "Metro.
-To absolutny rekord w życiu teatralnym Polski - mówi Janusz Józefowicz, scenarzysta, choreograf i reżyser "Metra".
W czym więc tkwi fenomen "Metra", które jest grane od 1991 roku i oglądali je widzowie nie tylko w Polsce, ale i w teatrze na Broadway'u, w operetce moskiewskiej , czy na deskach francuskich teatrów?
- W dużej mierze jest to zasługa Janusza Stokłosy, który napisał muzykę, która się nie starzeje, a to dzięki temu, że nie próbował on pisać modnej jak na tamte czasy muzyki. Poza tym niewiele robi się poważnych rzeczy dla młodej widowni. Ten problem był 20 lat temu w Polsce, kiedy zaczynaliśmy robić "Metro" -dodaje Józefowicz. - Nie traktuje się takiego widza poważnie. "Metro" opowiada
o marzeniach młodych ludzi i samo w sobie jest dowodem na to, że marzenia się spełniają, a poza tym spektakl poraża wielką energią. Jeszcze nigdy w polskim teatrze przed "Metrem" czegoś takiego nie było. Za tym stoi autentyczna pasja i wydaje się, ze to sprawia, że mimo zmian w obsadzie, poziom jest ciągle utrzymany na wysokim poziomie.
Do obejrzenia spektaklu "Metro"zachęcają jego twórcy: Janusz Józefowicz i Janusz Stoklosa
- "Metro" opowiada o marzeniach młodych ludzi i samo w sobie jest dowodem na to, że marzenia się spełniają, a poza tym spektakl poraża widzów wielką energią
"Metro" jest zjawiskiem nie tylko artystycznym, ale i socjologicznym.
- Metro dało szansę wejścia na scenę ludziom bardzo młodym i stało się pewnym rodzajem szkoły artystycznej do dzisiaj kształcącej ludzi, którzy wyznaczają standardy muzyczne na scenach wszystkich teatrów w Polsce - wyjaśnia
Józefowicz.
W Kaliszu zobaczymy Nataszę Urbańska, która jest kolejną wychowanką "Metra". Wcześniej spektakl wypromował takie postaci jak Edyta Górniak, czy Katarzyna Groniec.
Wraz z wystawieniem "Metra" w Kaliszu rozpoczną także castingi ogólnopolskie do obsady filmowej spektaklu. Zdjęcia mają ruszyć już w przyszłym roku. W Kaliszu casting odbędzie się 23 października w hali Arena od godziny 14.00.
- Castingi prowadzone będą również w Rosji i prawdopodobnie Czechach i być może w Stanach Zjednoczonych oraz Anglii - zapowiada Janusz Józefowicz.
Ewentualny angaż do projektu będzie jednak jednoznaczny z przystąpieniem do bardzo ciężkiej pracy przez przynajmniej pół roku, bo tyle będą trwały przygotowania do realizacji filmu, który - według zamysłu autorów - ma rozpocząć kolejny, długi etap życia "Metra" w Polsce i nie tylko.
- Mamy świadomość, że osoby uzdolnione artystycznie, niewiele potrafią w sensie warsztatowym, a ich doświadczenie z kamerą będzie żadne - dodaje Janusz Stokłosa. - Do takiego castingu najlepiej przyjść już przygotowanym, z gotową propozycją wprzypadku umiejętności wokalnych i ruchowych. I oczywiście śpiewamy po polsku.
Bilety w cenie od 70 do 200 złotych. Można je nabywać m.in. w kasie hali Arena, kasie OSRiR przy ul. Łódzkiej, Centrum Kultury i Sztuki przy ul. Łaziennej oraz Centrum Informacji Turystycznej przy ul. Zamkowej.