Artykuły

We wtorek, 23 marca, widzowie i miłośnicy serialu "Samo Życie" w TV Polsat będą świadkami spektakularnego wydarzenia. Aktorka Magdalena Kumorek przekaże rolę Agnieszki Dunin na "ręce" Anety Todorczuk-Perchuć.

Jak się to dokładnie odbędzie? To słodka tajemnica scenarzystów. Ale jedno jest pewne - taka sytuacja na wizji będzie miała miejsce po raz pierwszy w Polsce.

Poprzedniczka 25-letniej Anety Todorczuk-Perchuć zrezygnowała z głównej roli w popularnym serialu, bo spodziewa się dziecka. Magdalena Kumorek bez mrugnięcia okiem rzuciła intratną pracę. Po prostu poinformowała producentów, że zostanie mamą i w związku z tym odchodzi. I to na zawsze! Chce w pełni poświęcić się rodzinie. A że jej ukochany, również aktor, mieszka poza Warszawą, ona zamierza opuścić stolicę i być przy jego boku.

Producenci "Samego Życia", postawieni wobec faktów dokonanych, ogłosili poszukiwanie nowej Agnieszki. Na casting przyszło kilkadziesiąt najzdolniejszych aktorek młodego pokolenia. Lecz warunki Pawła Nowickiego, pomysłodawcy i głównego twórcy serialu, spełniała tylko jedna: właśnie Aneta Todorczuk-Perchuć. Uważni widzowie zapamiętali ją z seriali "Kameleon" i "Na dobre i na złe". Jesienią młodą aktorkę zobaczymy także w "Stacyjce" w TVPl.

Nieoczekiwana zmiana ról

Przypomnijmy, że w serialach na całym świecie zdarza się, i to często, że jeden aktor - z rozmaitych przyczyn (jak: ciąża, choroba, śmierć czy spór z producentami o wysokość gaży) - zastępuje innego w tej samej roli. Zazwyczaj bez słowa wyjaśnienia. Ten sposób został wielokrotnie sprawdzony w serialach amerykańskich, m.in. w "Modzie na sukces". W Polsce taki eksperyment przeprowadzono dotychczas jedynie w "Miodowych latach" - gdzie Katarzyna Żak z dnia na dzień, bez najmniejszych tłumaczeń, zastąpiła Agnieszkę Pilaszewską w roli Alinki. W "Samym Życiu" nowa Agnieszka zostanie wprowadzona na oczach widzów.

Jak dwie krople wody?

Aneta Todorczuk-Perchuć zdaje sobie sprawę z tego, że widzowie będą ją porównywać do Magdaleny Kumorek - Ale nie boję się tego i nie zaprzątam sobie tym głowy - mówi aktorka. - Po prostu wykonuję zadanie aktorskie, które mi powierzono.

Odpowiedź na pytanie, czy Magdalena Kumorek i Aneta Todorczuk-Perchuć są do siebie podobne jak dwie krople wody, pozostawiamy widzom. - W każdym razie operacji plastycznej sobie nie robiłam - śmieje się nowa odtwórczyni roli Agnieszki Dunin.

Co ciekawe, Aneta Todorczuk-Perchuć i Magdalena Kumorek bardzo dobrze się znają i lubią. Studiowały razem na Akademii Teatralnej w Warszawie. Ich opiekunem był Cezary Morawski (Krzysztof Zduński w "M jak miłość"). Na tym samym roku studiowały też: Paulina Holtz ("Klan"), Agnieszka Grochowska ("Zaginiona") i Magdalena Smalara ("Samo Życie"), prywatnie przyjaciółka Anety Todorczuk-Perchuć.

- To, że zostałam następczynią Magdy w roli Agnieszki, jest kwestią przypadku

Aneta Todorczuk-Perchuć, Magdalena Kumorek i Dariusz Wnuk na planie "Samego Życia" i szczęścia - uważa Aneta. - Zresztą powodzenie w naszym zawodzie z reguły zależy od szczęścia i trafienia na właściwe osoby w odpowiednim miejscu i czasie.

Ona trafiła na same znakomitości, m.in. na: Teresę Budzisz-Krzyżanowską, Annę Seniuk, Maję Komorowską i Jana Englerta, który obecnie jest dyrektorem Teatru Narodowego w Warszawie.

Życie to nie teatr

Przyszłość Anety Todorczuk-Perchuć zapowiada się obiecująco. Tym bardziej że jest aktorką bardzo wszechstronną. Świetnie zna język angielski i rosyjski. Jej pasje to gra na skrzypcach oraz śpiew. Zdążyła już nawet przygotować własny recital pt. "Nie dorosłam" z piosenkami Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego, Kazika Staszewskiego, Jeremiego Przybory i innych. W swoim dorobku ma kilka nagród i wyróżnień, m.in. na Festiwalu Piosenki Francuskiej w Lubinie czy Festiwalu Piosenki im. A. Osieckiej w Sopocie. Udziela się też w Teatrze Polskiego Radia, gdzie zagrała w "Balladynie" i "Nie-boskiej symfonii" w reżyserii Anny Seniuk.

Aneta Todorczuk-Perchuć jest mężatką. Jej mąż, Marcin Perchuć, to wybitnie uzdolniony aktor Teatru Montownia, znany m.in. z ról w filmach "Pół serio" i "Ciało". Poznali się w szkole teatralnej, gdzie starszy od niej o pięć lat Marcin jest asystentem profesorów Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej i Cezarego Morawskiego. - Staramy się nie zabierać pracy do domu - odpowiada Aneta na sugestię, że związki dwojga artystów są trudne. - Robimy swoje i nie wtrącamy się w nasze zawodowe sprawy.

Aktorka przyznaje, że musiała zweryfikować własne myślenie na temat uprawiania zawodu aktorki. - Gdy zdawałam do akademii, myślałam niemal wyłącznie o teatrze - opowiada. - Nie brałam pod uwagę seriali. Lecz zmieniłam zdanie, bo i sytuacja się zmieniła. Dziś już nie ma podziału na aktorów serialowych i teatralnych. Nasz rynek filmowy jest ubogi i nawet wybitni artyści pracują dla telewizji. W "Samym Życiu" występują m.in. Stanisława Celińska, Edyta Olszówka i Ewa Błaszczyk, które na co dzień z wielkim powodzeniem grają jednocześnie w teatrze.

Aneta ma nadzieję, że w związku z rolą w serialu nie grozi jej szuflada. - Wręcz przeciwnie, uważam, że "Samo Życie" pomoże mi w promocji mojego recitalu.