Artykuły

Kolejnym wydarzeniem, przygotowanym w sopockim Teatrze Off de Bicz z cyklu Rok Grotowskiego, było niedzielne spotkanie z Ludwikiem Flaszenem.

Jak on sam mówi o swojej roli w Teatrze Trzynastu Rzędów i następnie w Teatrze Laboratorium, "adwokatem diabła", krytykiem bez zmiłowania wyszukującym słabości, mielizny, banały kolejnych propozycji - po to aby je wyeliminować.

Z dzisiejszej perspektywy można śmiało powiedzieć, że były to działania bardzo skuteczne.

Flaszen, który skoncentrował uwagę na roli milczenia u Grotowskiego, znakomicie potrafił wybrnąć na spotkaniu z przyjętego paradoksu. Okazał się też znakomitym mówcą, chociaż nie miodopłynnym showmanem-gawędziarzem. Np. mówił tak: "Grotowskiego, paradoksalnie, dialektyka wyrażalnego i niewyrażalnego, słowa i milczenia, żywo obchodziła. W teatrze. I poza teatrem. W różnych, że tak powiem, zastosowaniach. Miał tu swoje uczulenia. Nie lubił tego, co nazywał codzienną paplaniną: ludzkiego gadania byle czego dla zapełnienia pustki".

Drugim wrześniowym wydarzeniem, organizowanym przez Fundację ARCHEpelag i sopocką scenę OFF de BICZ, jest przyjazd Thomasa Richardsa, spadkobiercy Grotowskiego, wraz z kilkoma osobami współpracującymi z Workcenter w Pontederze we Włoszech. Spotkanie z nimi odbędzie się w najbliższą niedzielę 27 września. Tu obowiązują jednak zaproszenia imienne; wprawdzie termin zgłoszeń już minął, ale może ktoś się jeszcze wciśnie. Podajemy adres: grotowski2009@gmail.com".

Grotowski przekazał Richardsowi prawo do kontynuowania wyznaczonej przez siebie drogi. Od jego śmierci Richards kieruje ośrodkiem w Pontederze. Jest autorem książek: "Pracując z Grotowskim nad działaniami fizycznymi" oraz "Punkt graniczny przedstawienia".

Znacznie chyba łatwiej będzie spotkać się z Elizabeth Albahaca i Zbigniewem Teo Spychalskim z Kanady, którzy w październiku poprowadzą warsztaty parateatralne. Otwarte z nimi spotkanie, dotyczące najwybitniejszego spektaklu Teatru Laboratorium "Apocalypsis cum figuris", planowane jest na 17 października.