Artykuły

Teatr im. Wilama Horzycy nowy sezon inauguruje "Plażą" [na zdjęciu] Petera Asmussena. Spektakl opowiada o miłości małżeńskiej, która musi zmierzyć się z podejrzliwością i samotnością.

Teatromani na tę chwilę czekali ponad dwa miesiące. Po wakacyjnej przerwie ponownie zapełnił się repertuar toruńskiej sceny dramatycznej. Na razie wystawiane będą spektakle publiczności już znane. Na premierę torunianie poczekają jednak tylko do połowy września.

W sobotę odbędzie się pierwsza inscenizacja "Plaży" Petera Asmussena w reżyserii Iwony Kempy. Przedstawienie będzie można zobaczyć także w niedzielę, wtorek i środę. To sztuka o dwóch małżeństwach, które spotykają się w nadmorskim kurorcie.

Autor tekstu należy do najciekawszych duńskich dramaturgów. Najczęściej wydaje sztuki teatralne, ale pisze również słuchowiska, dramaty telewizyjne i książki. Krytyka uważa go za znakomitego kontynuatora dramatopisarstwa Strindberga i Ibsena. Polskim widzom jest znany jako współtwórca scenariusza do "Przełamując fale" - głośnego filmu duńskiego reżysera Larsa von Triera. W 2008 r. był nominowany do Nordic Drama Award.

O czym opowiada sztuka? W opuszczonym hotelu w nadmorskim kurorcie przypadkiem spotykają się dwa małżeństwa. Benedikte (w tej roli Mirosława Sobik) i Verner (Tomasz Mycan) przyjeżdżają po raz pierwszy. Sanne (Jolanta Teska) i Jan (Sławomir Maciejewski) odwiedzają to miejsce już od kilku lat. Od tej pory będą się tam widywać co roku. Śledzimy ich historie w czterech odsłonach, przez cztery kolejne urlopy. Losy czworga ludzi splatają się ze sobą w niewidoczny, ale stopniowo w coraz bardziej odczuwalny przez nich sposób. Oba małżeństwa przeżywają kryzys: narasta samotność, poczucie obcości, wzajemnych podejrzeń. Nad intymnością i uczuciami biorą górę frustracje, lęki, niepowodzenia.

Pierwszą premierę sezonu w toruńskiej scenie dramatycznej będzie można zobaczyć 19 września. Wtedy zaplanowano inauguracyjną inscenizację "Kaleki z Inishmaan" Martina McDonagha. Przedstawienie również realizuje Kempa.