Artykuły

Świat potrzebuje pamięci

Tak najzwięźlej można by ująć przestanie "Dybuka" Warlikowskiego. Właśnie Warlikowskiego jako autora, bo mówić w tym przypadku o adaptacji to za mało; inscenizator nie tylko przetworzył motywy dramatu Anskiego, ale integrując je z opowieściami chasydzkimi, a przede wszystkim opowiadaniem Hanny Krall (pod tym samym tytułem), stworzył opowieść o pamięci.

O pamięci niszczącej, ale i ocalającej. Pamięci o ukochanym, która prowadzi Leę do szaleństwa i śmierci, ale i pamięci zagłady, otwierającej się jak rana w pokoleniu następców, które nie doznało okrucieństwa Holocaustu.

Spektakl, zbudowany z trzech segmentów, krok po kroku zmierza ku uznaniu pamięci za rękojmię człowieczeństwa Na początku to tylko pogaduszki. Siedzący na krzesełkach aktorzy (domyślnie - pobożni chasydzi albo po prostu lubujący się w opowiadaniu goście) gawędzą o doświadczeniach słynnych rabinów. Opowieści to pouczające, zajmujące, niekiedy lekko ironiczne lub dowcipne. Takie, którymi można się godzinami delektować. Ale oto w tok tych pogwarek wkrada się opowieść o młodych, pożeranych namiętną miłością. Jest to namiętność idealna, usymbolizowana piękną sceną w łaźni, na której horyzoncie wyświetlana jest animacja malowideł z drewnianych bożnic "w gryfy, pawie, rybowęże i jednorożce". Młodych jednak rozdzielają - Chanach (Andrzej Chyra) umiera z miłości, a później jego duch wstępuje w Leę (Magdalena Cielecka). To właśnie dybuk, który ujawnia się w części trzeciej, towarzysząc Adamowi S.

- Żydowi z pokolenia, które nie przeżyło osobiście wojny. Ale to właśnie w nim zamieszkuje duch zamordowanego w warszawskim getcie braciszka i nie pozwala zapomnieć.

Krzysztof Warlikowski podporządkowuje swój spektakl dowodowi na pamięć, na jej trwałość, siłę i wagę. Ucieka od rodzajowości w stronę uogólnień, pozostawiając jednak dostatecznie dużo śladów, czy tropów wiążących tkankę opowieści z historycznym konkretem Wspomniane już malowidło z bożnicy nie jest tu jakimś barokowym ornamentem, mającym olśnić widzów, ale tkwi w samym sednie opowieści: Adam S. zajmuje się przecież nieistniejącymi, zniszczonymi w czasie wojny (jeszcze jedna ofiara Holocaustu) bożnicami, napisał nawet na ten temat doktorat. Zachwycają go pozostawione tylko na starych fotografiach malowidła Warlikowski dba więc o konkret i wiarygodność, ale unika jednocześnie łatwej malowniczości, niekiedy nawet stawia na "epickość" (początkujące spektakl opowieści chasydów, potem spowiedź Adama S.). Nasycenie spektaklu obrazowością symbolizują poniekąd owe animowane malowidła - zrazu w ogóle ich nie ma, potem rajski zwierzyniec zapełnia horyzont, a na koniec wyimaginowane stwory po kolei znikają. Pozostaje pusta przestrzeń. I pamięć.

"Dybuka" Warlikowskiego wyróżnia prostota i monumentalność jednocześnie. Redukcja dekoracji do najbardziej niezbędnych elementów znamionuje dążenie do "wyciszenia" tła wydarzeń, aby z tym większą silą wydobyć przeżycia - główni bohaterowi spektaklu tworzą tu przejmujące role: Magdalena Cielecka i Andrzej Chyra wiarygodnie unaoczniają, jak przenika ich dybuk, jak ich szaleństwo-pamięć staje się sensem ich istnienia Szczególne miejsce w spektaklu przypada aktorce izraelskiej, Ornie Porat, która jako Reb Ezriel podejmuje wysiłek okiełznania dybuka. Zyskują na potędze tylko niektóre kwestie wypowiadane po polsku - zarówno dlatego, że przemawia językiem Księgi, jak i dlatego, że nadaje tym monologom moc zaklęć magicznych, odwołujących się do pradziejów ludzkości.

Wielkie znaczenie w tym przedstawieniu ma przestrzeń. Inscenizacja w hali Warszawskiej Fabryki Wódek na Pradze, pozbawiona teatralnego sztafażu "miłego wieczoru", wiąże teatr z odmienną scenerią, ze szczególną surowością fabrycznych murów, czymś w teatrze niecodziennym. Wnętrze umożliwia też (a i narzuca) inną organizację sceny, niż w budynku teatralnym - jej podłużny prostokąt przywodzi na myśl teatr antyczny. To skojarzenie z Teatrem Dionizosa jest tym bardziej na miejscu, że w tym spektaklu szczególnie szanuje się słowo, które jest cząstką elementarną pamięci.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji