Artykuły

Cywińskiej widzenie Judasza

"Judasza z Kariothu" napisał Karol Hubert Rostworowski w roku 1913. Choć współczesna autorowi opinia upatrywała w nim następcą Wyspiańskiego, niewiele z jego dorobku ostało się w księgozbiorze literatury polskiej. Historycy sztuki słowa dość zgodnie stwierdzają, ze przy olbrzymim intelekcie zabrakło Rostworowskiemu talentu, wyobraźni, że dużo w jego utworach banału, a mało inwencji artystycznej i nowatorstwa. Próbę czasu wytrzymał na pewno "Judasz z Kariothu", dramat często od premiery grywany (kreacja Judasza była jedną z najwspanialszych ról Ludwika Solskiego), a i obecnie żyjący na deskach teatrów. Bo czyż może być inaczej? Rostworowski podjął w nim temat z kręgu mitologii biblijnej, do której tak często sięgali neoromantycy, który zawsze pozostanie niewyczerpanym źródłem (symbolem przecież) wiedzy o człowieku, kopalnią artystycznych poszukiwań.

Premiera "Judasza..." Izabelli Cywińskiej odbyła się w poznańskim Teatrze Nowym w kwietniu ubiegłego roku. Kilka dni za późno, by zdążyć pokazać przedstawienie na poprzednich Opolskich Konfrontacjach Teatralnych (choć spektakl planowano w programie). Dobrze się stało, że przez ten rok nie zszedł on z afisza i mógł być wczoraj zaprezentowany opolskiej publiczności.

Zacytujmy fragment "Notatek reżysera", zamieszczonych w programie teatralnym: "Trwanie musi być rozpięte pomiędzy rokiem 33-cim, w którym rzecz dzieje się historycznie a chwilą obecną. To nie próba uwspółcześniania na siłę, ale nieunikniona ingerencja dzisiejszej świadomości i współczesnego doświadczenia twórców w ten odległy świat, którego rzeczywistość egzystuje w nas na prawach archetypu. Losy Judasza historycznego muszą być zrozumiale dla współczesnych, do jego perypetii musi być przyłożona miara naszych doświadczeń".

Kierując się takim właśnie celem Cywińska zdekomponowała tekst Rostworowskiego. Przedstawienie rozpoczyna się od sceny finałowej i w zakończeniu do sceny tej powraca. W klamrach nakreślonych obrazem Ostatniej Wieczerzy odbywa się akcja właściwa przedstawienia, czy raczej nie akcja, lecz - proces dojrzewania Judaszowej zdrady. Scenografia przedstawia świątynię: zarysy kolumn, rzędy ławek, konfesjonał i - długi stół przykryty białym płótnem; ten stół z Ostatniej Wieczerzy staje się w przedstawieniu również fragmentem współczesnego kościelnego ołtarza. To nie koniec. W środku widowni, pomiędzy fotelami - duży drewniany krzyż, przy nim drabina, na której szczycie kur symbolizujący słabość Jana Apostoła. Więc przestrzeń sceniczna otwarta, więc widzowie, będąc świadkami dziejów Judasza, są też tych dziejów uczestnikami. Chcąc nie chcąc.

W scenie inaugurując jeszcze wszystko wygląda jak w obrazie biblijnym. Apostołowie przy stole mają ubiory z początku ery, w którymś momencie przyjmują nawet pozy jakby z obrazu Leonarda da Vinci. Ale Judasz - w dzisiejszej koszuli, w sztruksowym garniturze. Przeskok czy może związek kilkunastu stuleci. Odchodzi Judasz z Wieczernika, by przeżyć raz jeszcze swój czyn, by odpowiedzieć sobie i pozostałym: musiał czy nie musiał? A kiedy już fakty staną się rzeczywistością, Judasz powróci do stołu. Siedzący przy nim Apostołowie są tymi samymi ludźmi, tyle że ubranymi współcześnie, jakby przed chwilą wyszli z pracy.

Przedstawienie Cywińskiej nie daje się odbierać łatwo. Może dlatego, że jest ono tak bardzo surowe, statyczne, może dlatego, że nie ma tu tradycyjnej akcji, ale jakby traktat moralny, pokazany na scenie. Judasz w wykonaniu Janusza Michałowskiego nie jest wykreowany na wielką, historyczną przecież, postać. Michałowski zadaje tylko pytania, roztrząsa wątpliwości - głosem najcichszym, na jaki tylko stać zdrajcę. I muzyka Jerzego Satanowskiego, spokojna, kościelna niemal, stwarza atmosferę refleksji.

Przesłanie tej inscenizacji jest nadto wyraźne. By je precyzyjnie określić, posłużmy się raz jeszcze fragmentem reżyserskich notatek: "Judaszowi nie dane było wierzyć w idee Chrystusa. On tylko jej służył, a więc... kłamał. Ilu dziś Judaszy pośród nas!?"

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji