Artykuły

Wartość i powodzenie

ERWIN AXER, wyreżyserowawszy i wystawiwszy na scenie TEATRU WSPÓŁCZESNEGO "TANGO" SŁAWOMIRA MROŻKA chwycił, że tak powiemy obrazowo, za oba rogi byka. Jak wiemy Melpomena jest kapryśna. Są chały, na które nikt nie chce iść, ale są takie przedstawienia bardzo wątpliwej wartości, na które wali tłum i na odwrót świetnie opracowane, mądrze obmyślane, wartościowe, które jednak "nic chwyciły". Ponieważ jednak z istoty publicznych przedstawień wynika zarówno chęć przyciągnięcia widzów, jak i chęć utrwalenia się w pamięci jako sukces nie przelotny, lecz wnoszący istotne wartości - prawdziwym zwycięstwem teatru jest połączenie wartości z powodzeniem.

Kto chce sprawdzić, na jakie przedstawienie dramatyczne w Warszawie najtrudniej obecnie kupić bilet - przekona się że na "Tango" w Teatrze Współczesnym. A gdy zapyta waszego recenzenta, jakie jego zdaniem, to znaczy kogoś, kto stale porównuje aktualne osiągnięcia teatrów, jest w tej chwili w Warszawie najbardziej godne polecenia warszawskie przedstawienie, wasz recenzent nie zawahałby się, wskazując "Tango" Mrożka w reżyserii E. AXERA, scenografii E. STAROWIEYSKIEJ i w świetnej obsadzie. A nie byłby wasz recenzent odosobniony w swoim sądzie!

Oczywiście znakomity utwór Mrożka daje doskonały materiał dla inscenizatorów i wykonawców, ale bynajmniej nie należy do samograjów, za jakie coraz częściej uważa się jego jednoaktówki. Zawiera w sobie pewną groźbę dla opracowujących. Mrożek, niezawodny w jednoaktówkach, w których rzeczywiście nie można dodać, ani ująć ani jednego słowa, gdy pisze sztukę pełnospektaklową robi wrażenie, jakby mu starczało oddechu najwyżej na godzinę i kwadrans. W "Tangu" podobnie jak w "Śmierci porucznika" pewne partie w tekście idą już "na zwolnionych obrotach", następują powtórzenia, które nie zawsze brzmią jako celny refren, ocieramy się nawet o truizmy. Na szczęście w "Tangu", mimo pewnej waty w środku, wspaniale zakończenie jedt warte równie wspaniałej ekspozycji. Sukcesem zaś inscenizatorów i wykonawców jest, że owej waty nie widać. Przedstawienie zostało tak nasycane pomysłowością reżyserską i scenograficzną, a zawsze służebną idei utworu, że nawet tam gdzie dialog prześwieca świętymi dziś prawdami z wczorajszych rewelacji Witkacego, Gombrowicza i Gałczyńskiego, nie ziewamy ani razu.

Aktorzy zaś każdą sytuację napełniają soczystym życiem. BARBARA LUDWIŻANKA wspaniale zagrała umierającą babcię, a w charakteryzacji sięgnęła szczytów. HALINA KOSSOBUDZKA jako Eleonora jest olśniewającą damą z owego średniego (jak to się dziś mówi) pokolenia lekkoduchów. BARBARA SOŁTYSIK jako Ala jest przekonywającym wcieleniem bezmyślnej bierności istnienia. MIECZYSŁAW CZECHOWICZ jako Edek, twardy przedstawiciel tryumfującego chamstwa dotarł do wszystkich podtekstów życiowego zwycięzcy. TADEUSZ FIJEWSKI jako wuj Eugeniusz jest cudowny w swych przeistoczeniach i przerażająco sugestywny. Kiedy na zakończenie jako próchno wytwórczości tańczy z Edkiem, jako wyrazicielem trywialności - robi się aż straszno. WIESŁAW MICHNIKOWSKI jako Artur, rwący się do fałszywego odrodzenia anemiczny rycerz krzepy, gra bardzo subtelnie każdy szczegół swej roli pełnej podtekstów. I wreszcie MIECZYSŁAW PAWLIKOWSKI, jako były burzyciel konwenansów Stomil tworzy tę postać tak, jak trudno sobie inaczej wyobrazić.

Mimo wspomnianych dłużyzn, a także operowania niekiedy frazesem, sztuka, zwłaszcza w tym wykonaniu, wydaje się niezastąpionym obrazem naszych dni i naszego europejskiego światka. Tą sztuką Mrożek wydaje się równać do niegdysiejszych naturalistów w stylu Francuza Becque, autora "Paryżanki" i "Kruków" (1837-1399), którzy mieli precyzyjne widzenie swego świata, umieli go skrytykować doszczętnie, mimo że swoją własną wyobraźnią nie mogli przekroczyć jego ram. Wtedy, pod koniec ubiegłego stulecia te ramy były wyznaczane przez fin de siecle'owy manieryzm. Dziś te ramy są wyznaczone przez to, co u nas ogólnie nazywa się "kulturą Przekroju" - co na pewno nie jest ujmą dla tego pisma twierdzy.

[Data publikacji artykułu nieznana]

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji