Artykuły

Burza i po burzy (fragm.)

Grudzień miesiącem teatralnych burz? Najpierw (14.12) po historię Prospera i Kalibana sięgnie Krzysztof Warlikowski, tydzień potem w Narodowym Jerzy Grzegorzewski wystawi "Morze i lustro", poetycki "komen­tarz do 'Burzy' Szekspira" Wystana Hugh Audena.

"'Burza' to ostatnie dzieło Szekspi­ra. Wielu widziało w nim poetycki testament, pożegnanie z teatrem, filozoficzną i artystyczną autobio­grafię, że autor pod postacią Pro­spera przedstawił samego siebie. Dla mnie to, obok Biblii, 'Bachantek' czy 'Dybuka', źródłowy tekst cywilizacji zachodniej. Opowiada o historii starej jak świat: katakli­zmie, po którym zaczyna się nowe życie, nowa cywilizacja" - mówi Krzysztof Warlikowski. Tym te­atralnym kataklizmem jest rozbi­cie się statku podczas tytułowej burzy u wybrzeży niemal bezludnej wyspy rządzonej przez Prospera, wygnanego z córką księcia Mediolanu. "Trudno sklasyfikować 'Burzę' jako kome­dię czy tragedię, może najlepiej nazwać ją bajką, przypowieścią".

W teatrze o Jedwabnem

Szekspir to specjalność Warlikowskiego, jego dramaty przenosił na scenę już dziewięć razy. Zawsze były to interpretacje nowoczesne, eksponujące problemy, z którymi boryka się współczesny człowiek: zarażanie złem ("Hamlet"), pod­ważenie seksualnych wyobrażeń ("Poskromienie złośnicy") czy od­krywanie w sobie płci przeciwnej ("Wieczór Trzech Króli"). Po "Bu­rzę" sięga po raz drugi. "Dwa lata temu robiłem ją w Stuttgarcie. Chciałem pokazać, co boli nas w tym dramacie, ale nie byłem le­karzem stamtąd. Wyszła piękna baśń szekspirowska, bardzo este­tyczne przedsięwzięcie. W tym czasie w Polsce toczyła się debata o Jedwabnem, która zmusiła nas do konfrontacji z bolesną przeszło­ścią, padły słowa o przebaczeniu - wtedy zobaczyłem, że 'Burza' jest właśnie o tym".

Prospero sumieniem narodu

Wyspa Prospera w przedstawieniu w Rozmaitościach nie znajduje się ani na Morzu Śródziemnym, ani w Nowym Świecie. "To rodzaj we­wnętrznego czyśćca, każdy ma coś na sumieniu: brat Prospera, który wygnał go z księstwa, a teraz spo­tyka go na tej wyspie, dwaj pijacy, Kaliban, nawet Prospero..." - mówi Warlikowski. Ten ostatni będzie miał w sobie tyle z maga, co z okrutnego władcy, który tak sa­mo jest krzywdzony, jak i krzyw­dzi. "By tę moralną stronę 'Burzy' rozwiązać, potrzeba do tej roli lide­ra, osobowości. Każdy naród ma aktorów, którzy są kimś w rodzaju sumienia narodu, u nas jednym z nich jest Janusz Gajos. Dlatego jest świetny, by zagrać Prospera". Prospero będzie obserwował akcję na scenie, siedząc przy stole umieszczonym wśród widowni. Warlikowski dużą wagę przywią­zuje do postaci "dzikiego i szka­radnego" Kalibana. W tę postać wcieli się Renate Jett, która grała już tę rolę w Stuttgarcie. Ariela, posłusznego Prosperowi ducha uwięzionego w ciele ludz­kim, zagra Magda Cielecka, pi­jaczka Trinkulo Stanisława Celiń­ska, Mirandę, córkę Prospera, Małgorzata Hajewska-Krzysztofik.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji