Olsztyn. Złote kule z Warmii lecą boeingiem do Belgii
O świcie wyleci z Warszawy do Brukseli złoty boeing 737 [na zdjęciu] z ponad 160 pasażerami w złotych kombinezonach na pokładzie. Dziwni przybysze pod wodzą artysty Pawła Althamera wyruszą w miasto.
Cała wycieczka w stylu science fiction wędrować będzie przez Brukselę, odwiedzi m.in. budynek Atomium na terenie Expo 58, gmach Parlamentu Europejskiego, centralny plac miasta Grande Place i urządzi sobie piknik w parku Królewskim. Po finałowej imprezie w Instytucie Kultury Polskiej, jeszcze tego samego dnia wróci do Warszawy.
- To jest projekt, którym chcemy powalić Brukselę na kolana - mówił "Gazecie" Mike Urbaniak z Narodowego Centrum Kultury. W ten niesztampowy sposób Centrum chce uczcić 20. rocznicę upadku komunizmu.
Projekt będzie miał także mocny akcent warmiński. Na pokładzie boeinga znajdą się Jacek Adamas z Worławek i jego dwaj synowie. Artysta przygotował na tę okazję kilkanaście złotych kul różnej wielkości, które będzie turlał po brukselskich szlakach. - To moja smutna refleksja na temat przemian, które poszły w kierunku zbyt merkantylnym - wyjaśnia. - Kule nawiązują do mitu o Midasie, który wszystko, czego dotknął, zamieniał w złoto, zaś wyryta na nich srebrna litera - do starej buddyjskiej tradycji. Chcę tak zrównoważyć merkantylne podejście wartością duchową.
