Artykuły

Polskie Radio. Chyra Bohaterem w "Kartotece"

Andrzej Chyra [na zdjęciu], chcąc wczuć się w rolę leżącego w łóżku Bohatera, otulił się pomarańczowym śpiworem. W Teatrze Polskiego Radia odbyło się 22 kwietnia nagranie "Kartoteki" Tadeusza Różewicza

- Mamy bogatą efektotekę, ale część dźwięków nagrywamy w studio. W dramacie Bohater leży pod kołdrą - chcemy zarejestrować szelest odkrywania kołdry - mówi Krzysztof Sielicki, kierownik literacki Teatru Polskiego Radia.

Radiową "Kartotekę" reżyseruje Tomasz Man. Przy stoliku, czyli przy "łóżku" Bohatera, pojawiały się kolejne postaci grane przez Stanisławę Celińską, Kazimierza Kaczora, Dominikę Kluźniak, Magdalenę Cielecką, Mariana Kociniaka, Marcina Hycnara, Grzegorza Małeckiego czy Łukasza Simlata. Reżyser biegał między pomieszczeniami i dawał uwagi: "więcej głosu", "szybciej", "nowy temat". Aktorzy momentalnie je podchwytywali i zmieniali sposób czytania tekstu. - Dzisiejsza kultura jest głównie wizualna. W radio musimy za pomocą niewielkiej ilości środków stworzyć taki świat, żeby słuchacz nie odczuł, że brakuje mu obrazu - mówi Andrzej Brzoska, kierujący Teatrem Polskiego Radia, realizator słuchowiska. - Ta praca przypomina dziś bardziej robienie filmu telewizyjnego niż spektaklu w teatrze. Nagranie trwa krótko, ale równie ważnym etapem pracy jest montaż - dodaje Krzysztof Sielicki.

Studio S7, w którym nagrywano "Kartotekę", składa się z dwóch pomieszczeń. W pierwszym za konsolą i komputerami siedzi reżyser i realizatorzy. Drugie, oddzielone szybą, to "scena" - miejsce dla aktorów. Wygląda jak mała rekwizytornia. Można tam znaleźć garnek, szablę, walizkę, stoi fortepian. Podłoga jest częściowo drewniana, częściowo betonowa - żeby nagrać bohaterów chodzących w pomieszczeniu i w plenerze. Jest kran, z którego leci woda, i drewniane szafki z kilkoma zamkami. Tomasz Man, reżyser i autor dramatów m.in.: "Katarantka" i "111", już po raz kolejny współpracuje z Teatrem Polskiego Radia. - Dla mnie bardzo ważne jest ucho. Ton głosu może zdradzać, z jakim człowiekiem mam do czynienia. Czy jest zdenerwowany, czy szczęśliwy, czy urodziło mu się dziecko, czy odeszła od niego dziewczyna - mówi Tomasz Man. - Mój przełom w życiu nastąpił właśnie przez ucho, bo jak usłyszałem pierwszy raz "Smoke on the Water" Deep Purple (wersja koncertowa z Japonii) w wieku czternastu lat, to mną rzuciło o ścianę. Poczułem energię, pazur, bunt. Już nie chciałem nosić mundurka i aksamitki, tylko zostać indywidualistą. Dlatego pracując w Teatrze Polskiego Radia, staram się usłyszeć emocje, ten "nerw" zapisany w tekście i przekazać je - dodaje reżyser.

Praca na radiowej scenie jest wyzwaniem także dla aktorów. - Bohater, którego gram w "Kartotece", jest postacią na pograniczu jawy i snu. Dla mnie w ogóle teatr radiowy jest takim zjawiskiem. Ma swoją magię. Uruchamia pokłady wyobraźni, które są niedostępne dla innych sztuk - mówi Andrzej Chyra.

Reżyserowi Tomaszowi Manowi zależało, żeby właśnie Chyra zagrał główną postać. - Andrzej jako aktor jest konkretny, a zarazem liryczny; jest delikatny, ciepły, ale może być twardy i nieustępliwy jak prawdziwy facet. Znakomicie pasuje do roli Bohatera, mając doświadczenia życiowe, jakie posiada każdy czterdziestolatek, który zadaje sobie pytanie: co dalej? - mówi. - Po pierwszym przeczytaniu tego dramatu zacząłem się zastanawiać, co zrobić z opisaną w sztuce wojną? Na początku myślałem, że ją pominę i będzie to rodzaj uniwersalnego snu, który przeżywa czterdziestoletni mężczyzna na "zakręcie". Ale doszedłem do wniosku, że coś jest nie tak. Czy się wstydzę wojny? Czy nie wiem, co to znaczy wojna? Czy nie słyszałem z ust mojego dziadka opowieści o wysadzaniu czołgu? Dopiero tekst Różewicza pokazał mi, że z wojną, z historią trzeba się zmierzyć, trzeba umieć o niej napisać, nie jak w podręczniku, ale jak o osobistym przeżyciu, które kształtuje człowieka - dodaje reżyser.

"Kartoteka" to przedostatni tytuł, który został przygotowany w ramach cyklu Teatru Polskiego Radia "Klasyka polska". Dziesięciu reżyserów realizuje dziesięć dzieł, od "Odprawy posłów greckich" Kochanowskiego po "Iwonę, księżniczkę Burgunda" Gombrowicza. Emisja słuchowiska odbędzie się 6 maja w I Programie Polskiego Radia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji