Poznań. Etiudy baletowe dla Komedy
Spektakl "Komeda - Sextet. Etiudy baletowe w teatrze tańca" zaprezentuje 25 kwietnia w poznańskim Muzeum Narodowym Polski Teatr Tańca.
Przewodnim motywem muzycznym spektaklu, w reżyserii i z choreografią Ewy Wycichowskiej, będą "Etiudy baletowe" Komedy (na zdjęciu), które uzupełniają utwory "Jutro premiera" oraz "Kołysanka" z filmu "Rosemary's Baby", a także kompozycja Agaty Zubel "Parlando".
- Źródło, jakim jest muzyka Krzysztofa Komedy, odkrywałam razem z moimi tancerzami, inspirując się ich wrażliwością i dzisiejszym odczuwaniem kompozycji jazzowych lat sześćdziesiątych. Chcemy ten spektakl oprawić w pewną konwencję i stylistykę lat sześćdziesiątych. Pamiętamy wódkę z czerwoną kartką, modę na
wąskie krawaty, prywatki przy adapterze Bambino. Te elementy tamtych czasów znajdą się w spektaklu lub w przestrzeni inscenizacyjnej - mówi Ewa Wycichowska.
Krzysztof Komeda skomponował "Etiudy baletowe" w 1962 roku. Ich pierwsza inscenizacja miała miejsce na Jazz Jamboree jesienią tego samego roku w choreografii Jerzego Grucy. Spektakl Polskiego Teatru Tańca jest zainspirowany m.in. wersją z 1967 roku w choreografii Krystyny Mazurówny.
Premierowemu spektaklowi towarzyszyć będzie wykonanie "Etiud baletowych" przez Macieja Fortunę oraz Trio Patryka Piłasiewicza.
Organizatorzy zachęcają, aby widzowie premiery zaopatrzyli się w stroje i rekwizyty z lat sześćdziesiątych.
W roku 2009 przypada 40. rocznica śmierci Krzysztofa Trzcińskiego-Komedy, wybitnego polskiego kompozytora i pianisty jazzowego, autora muzyki filmowej.
Komeda pochodził z Poznania; w tym mieście rozpoczął naukę w konserwatorium muzycznym, ukończył studia medyczne i podjął praktykę lekarską; w poznańskich klubach grał swoje pierwsze kompozycje.
W trakcie swojej kariery Komeda występował z wieloma wybitnymi muzykami, m.in. Janem Ptaszynem-Wróblewskim, Tomaszem Stańką, Zbigniewem Namysłowskim. W 1968 r. wyjechał do USA, by pracować nad muzyką do filmu "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego. Skomponował wtedy swoją słynną "Kołysankę". W tym samym roku w Los Angeles uległ tragicznemu wypadkowi. Na skutek komplikacji po tym wypadku zmarł 23 kwietnia 1969 r. Pochowano go w Warszawie na Powązkach.