Wrocław. Lupa o Premio Europa per il Teatro
Krystian Lupa jako pierwszy Polak odbierze nagrodę w niedzielę podczas uroczystej gali we wrocławskim Teatrze Polskim.
- Europejska Nagroda Teatralna jest dla mnie bardzo ważna. Ale ważniejsze jest to, że pozwala ona polskiemu teatrowi przekroczyć pewne granice i zaistnieć na gruncie europejskim czy światowym - mówi laureat Europejskiej Nagrody Teatralne Krystian Lupa.
W trakcie wczorajszej ponadgodzinnej konferencji w Teatrze Lalek we Wrocławiu
Lupa [na zdjęciu] opowiadał o swojej najnowszej twórczości, m.in. o zainteresowaniach postacią Andy'ego Warhola. Znalazły one wyrazw dwóch spektaklach wyreżyserowanych przez polskiego artystę - "Faktory 2" oraz w tryptyku "Persona". Obie sztuki można obejrzeć w ramach wydarzeń teatralnych poprzedzających wręczenie Europejskiej Nagrody Teatralnej.
Reżyser, pytany przez dziennikarzy o wpływ teatru na jego życie, zaznaczył, że chciałby nauczyć się oddzielać od siebie te "dwie rzeczywistości". "Czasem nazywam siebie samego maszyną do robienia teatru i to nie jest radosne, bo poza teatrem tego życia jest coraz mniej. Nie chodzi mi o brak czasu, lecz o to, że poza
teatrem to życie jakby traci wagę - powiedział reżyser.
Europejska Nagroda Teatralna - Premio Europa per il Teatro - powołana została do życia w 1986 r. pod auspicjami Komisji Europejskiej. Celem przedsięwzięcia, któremu patronują: Unia Teatrów Europy, Europejska Konwencja Teatralna, Międzynarodowe Stowarzyszenie Krytyków Teatralnych, Międzynarodowy Instytut
Teatralny UNESCO oraz Śródziemnomorski Instytut Teatralny, jest wspieranie integracji kulturalnej w Europie.
