Artykuły

Pożegnanie: Zenon Dądajewski (2.07.1936-28.01.2009).

Był zasłużonym człowiekiem teatru. Szczerze mu oddanym. Aktorem, reżyserem i dyrektorem. Teatrowi poświęcił całe swoje życie.

W1985 r. stanął do konkursu i został dyrektorem Teatru Komedia w Warszawie. Funkcję tę pełnił do roku 2006. Okazał się znakomitym dyrektorem i organizatorem. Za jego dyrekcji Komedia zyskała ogromną popularność. Teatr jeździł po kraju i wyjeżdżał za granicę.

Zenon Dądajewski - sympatyczny, cieszący się zaufaniem otoczenia, operatywny i zorganizowany, potrafił załatwić wszystko. Zapraszał do współpracy wybitnych aktorów i reżyserów. Stwarzał im odpowiednie warunki pracy, otaczał przyjaźnią i życzliwością. Dbał i troszczył się o ludzi. Był członkiem Zarządu Stowarzyszenia Dyrektorów, członkiem Związku Artystów Scen Polskich i członkiem Zarządu Fundacji Przyjaciół Skolimowa.

Urodził się w Chodzieży koło Poznania. Studia aktorskie ukończył w roku 1959 jako absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Jego kolegami z roku byli Wanda Koczeska, Ela Kępińska, Władysław Kowalski, Tadeusz Ross i Marian Kociniak. Na scenie debiutował jeszcze przed otrzymaniem dyplomu, w grudniu 1958 roku, rolą Studenta w "Zbrodni i karze" Fiodora Dostojewskiego, w reżyserii Zygmunta Hubnera, w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Od roku 1959 do 1961 był na etacie aktorskim tego teatru. W tym okresie zetknął się z Andrzejem Wajdą i zagrał u niego Chicha w "Kapeluszu pełnym deszczu". Potem grał jeszcze między innymi Regulusa w sztuce Rostworowskiego "Kajus Cezar Kaligula" u Zygmunta Hubnera i Laertesa, ponownie u Andrzeja Wajdy w Szekspirowskim "Hamlecie" z Edmundem Fettingiem w roli tytułowej.

Lata 1961-63 spędził w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu, a lata 1963-65 w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. W roku 1965 wrócił do Warszawy. Zaangażował się do Teatru Ludowego na Pradze. W teatrze tym grał do roku 1974. Jego role z tego okresu to między innymi Więzień w "Kamiennym świecie" Tadeusza Borowskiego, Doręba w "Gwałtu, co się dzieje" Aleksandra Fredry i Tranjo w "Poskromieniu złośnicy" Szekspira.

Potem był jeszcze w Teatrze Nowym i w Komedii. Grywał mnóstwo charakterystycznych ról, w których czuł się doskonale. Interesował się też reżyserią. W ostatnim okresie, kiedy nie był już dyrektorem Teatru Komedia, w roku 2007, wraz ze Stefanem Friedmannem wyreżyserował zabawną komedię "Dzikie żądze", która bawi publiczność całej Polski i cieszy się ogromnym powodzeniem.

Odszedł w pełni sił twórczych 28 stycznia br. Pozostawił Rodzinę i przyjaciół, którzy go kochali. Pozostanie w naszej pamięci jako serdeczny kolega, przyzwoity i wrażliwy człowiek.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji