Łódź. Plany Festiwalu Dialogu Czterech Kultur
Na pół roku przed rozpoczęciem 8. Festiwalu Dialogu Czterech Kultur, ujawniamy plany organizatorów. Będzie premiera "Ziemi obiecanej" w reżyserii Jana Klaty, czołowego reżysera młodego pokolenia. Spektakl wejdzie do repertuaru Teatru Polskiego we Wrocławiu, a rok później zostanie pokazany w berlińskim Hebbel am Ufer.
W 2008 roku łódzki festiwal zmienił oblicze. Nowi dyrektorzy, Agata Siwiak i Grzegorz Niziołek, przeobrazili miejską fiestę w wydarzenie z bardziej elitarną ofertą. Propozycje plastyczne, teatralne, filmowe i muzyczne konsolidował problem szeroko rozumianego ojcostwa. Głównym hasłem, powielanym w motywach graficznych, stało się pytanie o tożsamość z wierszyka Władysława Bełzy "Kto ty jesteś?". Margines tematyczny następnej edycji wyznaczy fragment patriotycznego katechizmu "Gdzie ty mieszkasz?". Zaproszeni do udziału artyści zajmą się pojęciem terytorium. Organizatorzy chcą pytać o granice, podważać stereotypy narodowościowe, przyglądać się przestrzeniom w perspektywie filozoficznej, historycznej, społecznej, antropologicznej i urbanistycznej.
Festiwal rozpocznie się 4 września i potrwa dziewięć dni. Inaugurację przygotuje Jan Klata, autor śmiałych reinterpretacji polskiej i światowej klasyki, reżyser głośnych spektakli jak "H" wg "Hamleta" Szekspira, granego w Stoczni Gdańskiej, "Transfer!" z udziałem osób przesiedlonych podczas drugiej wojny światowej czy "Sprawy Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej prezentowanej w Łodzi tydzień temu na Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Klatę za "nowatorskie odczytywanie klasyki, pasję i upór, z jakim diagnozuje stan polskiej rzeczywistości i bada siłę narodowych mitów" wyróżniono cztery lata temu paszportem "Polityki". Jego "Ziemia obiecana" wg Władysława Reymonta (koprodukcja festiwalu, berlińskiego Hebbel am Ufer i Teatru Polskiego we Wrocławiu) to poddanie rewizji łódzkich mitów. Spektakl wejdzie do repertuaru Teatru Polskiego we Wrocławiu, a rok później zostanie pokazany w Hebbel am Ufer. Nad "Ziemią obiecaną" z Janem Klatą będzie pracować dwójka dramaturgów - polski i niemiecki. Zagrają aktorzy polscy i zagraniczni.
Jednym z projektów FD4K 2009 będzie międzynarodowa wystawa sztuki współczesnej zorganizowana przez Adama Budaka. W tegorocznym rankingu najbardziej wpływowych postaci polskiego świata sztuki magazynu, "Obieg" wymienia go na piątym miejscu. Budak jest kuratorem współczesnej sztuki Kunsthaus Graz am Landesmuseum Joanneum w Grazu (Austria). Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim (wiedzę o teatrze) i w Central European University w Pradze (historię i filozofię sztuki i architektury). Organizował m.in. polski pawilon na IX Międzynarodowym Biennale Architektury w Wenecji w 2004 r., był też kuratorem wystawy "Architectures: Metastructures of Humanity, Morphic Strategies of Exposure". Ekspozycje zajmie nie-muzealny, inspirujący obiekt miejski, a wezmą w niej udział światowej rangi artyści. Część z nich przygotuje nowe projekty specjalnie dla Łodzi.
W pierwszej edycji pod nowym kierownictwem znakomicie wypadły inauguracja i program muzyczny festiwalu. Austriacki pisarz Martin Pollack, syn nazisty, dał osobisty, mądry, chwilami dowcipny wykład, idealnie wpisując się w temat "Ojcowie". W muzyce zaczęło się od niezwykłych koncertów 19 Wiosen i Kap Bambino w ramach imprezy Jazzga OnAir. Jednym z największych muzycznych wydarzeń ostatnich lat w Łodzi był koncert Exploding Star Orchestra. Wraz z avant-jazzowym big-bandem z Chicago przyleciał do Łodzi "ojciec" chicagowskiego free jazzu Fred Anderson. Wspaniale wypadły też koncerty Kwartludium z Sebastianem Meissnerem w Scheiblerowskiej elektrowni i Hadag Nahash w podwórku przy Wschodniej 50.
Mieszane uczucia pozostawiła część teatralna, zwłaszcza sentymentalni "Ojcowie" gwiazdy europejskiego teatru Alvisa Hermanisa. Niewypałem okazał się (zamówiony przez FD4K) "Wieczór sierot" Michała Borczucha na podstawie tekstów Janusza Korczaka. A dla "HamletMaszyny" Heinera Muellera w reżyserii Dimitera Gotscheffa warto było zorganizować ten festiwal.
