Nowa miotła na scenie
Od kilku tygodni najwięcej spekulacji wzbudzało obsadzenie funkcji dyrektora Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu. Kiedy dotychczasowy szef - Zbigniew Lesień - publicznie oświadczył, że wraca do Wrocławia, by objąć tam Teatr Współczesny, rozpoczęła się istna licytacja kandydatów. Niemal od samego początku na czele znajdował się warszawski reżyser Jan Buchwald.
O szczególnej atencji, z jaką traktowano go w Kaliszu zadecydowało przygotowanie "Lotu nad kukułczym gniazdem". Przedstawienie stało się prawdziwym przebojem kaliskiej sceny. Podobało się sympatykom teatru i tym, którzy odwiedzają go "od niedzieli".
Kiedy jednak w prasie oficjalnie ogłoszono konkurs na dyrektora kaliskiego teatru, na biurkach miejscowych decydentów kulturalnych nie milkł nawet na chwilę telefon. W końcu okazało się, że oficjalny akces w wyścigu do dyrektorskiego fotela zgłosiło 20 osób. Wśród nich wiele postaci znamienitych, jak: Henryk Talar, Edward Źentara czy Grzegorz Mrówczyński, ale i wielu młodych ludzi, stawiających w zawodzie pierwsze kroki. Podanie złożył również Jan Buchwald i... W poniedziałek wojewoda kaliski ogłosił publicznie, że funkcję dyrektora kaliskiej sceny zamierza powierzyć właśnie Janowi Buchwaldowi. Wypada tylko poczekać na ostateczne zaakceptowanie tej decyzji przez ministra kultury i sztuki Kazimierza Dejmka.