Artykuły

Warszawa. Jutro premiera "Lotu nad kukułczym gniazdem"

Jan Buchwald przygotował nową wersję "Lotu nad kukułczym gniazdem" adaptację głośnej powieści Kena Kesey'a, której wersję teatralną napisał Dale Wasserman. Sztuka wraca na deski Teatru Powszechnego po 32 latach.

Adaptacja głośnej książki Kena Kesey a w reżyserii Jana Buchwalda w Teatrze Powszechnym "Lot nad kukułczym gniazdem".

Prapremiera tekstu Wassermana odbyła się 30 czerwca 1977 roku w reżyserii Zygmunta Hubnera. Kontrowersyjny wówczas i budzący ogromne emocje spektakl w sposób bolesny i przejmujący podejmował temat wolności jednostki w świecie totalitarnej dyktatury.

"Teatry starały się obejść cenzurę i mówić z widownią o zakazanych sprawach doskonale opanowanym aluzyjnym kodem. Takim właśnie wyminięciem cenzury była tamta inscenizacja Premiera się odbyła, natomiast tak powieści, jak filmu z Jackiem Nicholsonem nie wpuszczono do Polski jeszcze przez wiele lat" - pisano później o tym spektaklu.

"Lot nad kukułczym gniazdem" to bez wątpienia jedna z najgłośniejszych i najszerzej w świecie znanych powieści amerykańskich drugiej połowy XX wieku. Ukazuje brutalne dławienie indywidualności na przykładzie zamkniętego zakładu psychiatrycznego, w którym pacjentów odziera się z resztek wolności i godności. Powieść stanowi wnikliwą analizę psychologiczną szaleństwa zbiorowości.

Książka Keseya wstrząsnęła opinią amerykańską, a przybyły w tym czasie do Stanów zrewoltowany przeciw władzy komunistycznej czeski reżyser Milosz Forman nakręcił na jej podstawie film ze słynną kreacją Jacka Nicholsona. Obraz przydał sławy powieści (podobnie jak jej adaptacja teatralna), uwypuklając metaforyczną, antytotalitarną wymowę. W krajach ówczesnego bloku sowieckiego przyjęto go szczególnie żywo, jako czytelną aluzję do sowieckich "psychuszek", w których osadzano i prześladowano opozycjonistów.

Jan Buchwald przygotował właśnie nową wersję przedstawienia według tekstu Da-le'a Wassermana w zupełnie nowej rzeczywistości: w czasie wolności politycznej, demokracji i rozwijającej się wolnorynkowej ekonomii

- Nosiłem się z zamiarem realizacji nowej wersji "Lotu nad kukułczym gniazdem" w Teatrze Powszechnym już od pewnego czasu. Rozmawiałem o tym kiedyś z poprzednim dyrektorem teatru. Jednak bezpośrednim impulsem do podjęcia tej realizacji właśnie dziś jest obchodzona przez nas 20. rocznica śmierci patrona Teatru Powszechnego. Spektaklem tym chciałbym dać skromny wyraz naszej pamięci o Zygmuncie Hubnerze i jego zespole sprzed lat Praca nad "Lotem" jest pracą absolutnie zespołową. Pomyślałem, że może to być okazja do pokazania obecnego zespołu Teatru Powszechnego, który próbuje mierzyć się z tym tekstem - wyjawia powód realizacji sztuki Wassermana reżyser Jan Buchwald.

Naturalne staje się pytanie o odwołania do spektaklu Hubnera sprzed 32 laty.

- Upatruję możliwość pewnej rozmowy z tamtym spektaklem "ponad czasem", który dzieli obie realizacje w Teatrze Powszechnym - mówi Buchwald. - Pamiętam przedstawienie Zygmunta Hubnera już niezbyt dokładnie. To, co pozostało w mojej pamięci, to wrażenie, jakie ono na mnie wywarło, a także siła jego przesłania, które w tamtych warunkach miało walor politycznej deklaracji - dodaje.

Dziś natomiast stanowiący miejsce akcji szpital psychiatryczny staje się miejscem ucieczki od wolności, która oznacza już coś zupełnie innego niż jeszcze trzy dekady temu...

- W roku 2009, XX roku demokracji i rozwijającej się wolnorynkowej ekonomii, czytam "Lot nad kukułczym gniazdem" jako balladę o wolności. Wolności niejednoznacznej, która stanowiąc wartość samą w sobie jest przedmiotem marzeń, ale także napawa lękiem przed koniecznością podejmowania decyzji, dokonywania wyborów, podejmowania ryzyka oraz ponoszenia odpowiedzialności za własne życie Okazuje się, że bezpieczniej bywa, znosząc nawet

opresję, podporządkować się jakiemuś, często toksycznemu, przywództwu. Z drugiej strony lepiej ukryć się, przyjmując autorytarną postawę, niż wejść w prawdziwie osobiste relacje, odkrywając tłumione emocje - opowiada o dzisiejszym przesłaniu "Lotu nad kukułczym gniazdem" Jan Buchwald. - W naszym spektaklu próbujemy pokazać ujawniające się w pewnych grupach społecznych zjawisko ucieczki od wolności. Bierze się ona z bezradności wobec galopującego rozwoju cywilizacji i zmieniającego się w coraz szybszym tempie ustandaryzowanego, nowoczesnego społeczeństwa, w którym kult sukcesu, młodości i funkcjonalności zbiera swoje gorzkie i przerażające żniwo we wszystkich pokoleniach. I powoduje frustracje, których owocem stają się poczucie wykluczenia, nerwice i agresja.

Chcemy także pokazać nadzieję, którą przynoszą empatia, tolerancja i międzyludzka solidarność - konkluduje reżyser.

W spektaklu występują m. in.: Waldemar Kownacki (na co dzień aktor Teatru Narodowego), Tomasz Błasiak, Michał Sitarski, Aleksandra Bożek, Piotr Ligienza, Zbigniew Konopka, Krzysztof Szczerbiński, Zygmunt Sierakowski, Andrzej Piszczatowski, Tomasz Sapryk, Łukasz Simlat, Eliza Borowska oraz Agnieszka Krukówna.

"Lot nad kukułczym gniazdem", reż. Jan Buchwald, Teatr Powszechny; premiera: 6 lutego br.

Próba ze sceny zbiorowej "Lotu nad kukułczym gniazdem" wg powieści Kena Kesey'a w reż. Jana Buchwalda.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji