Artykuły

Heloiza i Abelard

Był jednym z największych filozofów średniowiecza, pionierem i twórcą nowych idei, genialnym myślicielem i nauczycielem o niezależnych poglądach, autorem filozofii scholastycznej opartej na logicznym i konsekwentnym systemie etyczno-teologicznym. Był także jednym z najwybitniejszych i najbardziej utalentowanych łacińskich poetów. Natura obdarzyła go hojnie. Bystry umysł, bujna fontazja, zamiłowanie do badań naukowych, różnorodne zdolności - wszystko to sprawiło, że w krótkim czasie zdobył wielką sławę i rozgłos. W swoich dziełach przerósł nie tylko sobie współczesnych, lecz także całe stulecie.

Ale Piotr Abelard, pomimo swej wielkości, pozostałby pewnie tylko martwym imieniem w jednej z wielu bardzo uczonych książek pokrytych grubą warstwą kurzu, gdyby nie spotkał na swojej drodze kobiety, która otoczyła jego postać czarem legendy i zapewniła mu żywą pamięć potomnych.

Pochodzenie Heloizy okryte jest tajemnicą. Przyjęło się uważać ją za siostrzenicę kanonika Fulberta, potomka starego rodu Montmorencych. Była najsłynniejszą kobietą średniowiecznej Francji, pierwszą świecką studentką, uczoną i miłośniczką literatury. Ich spotkanie nie było przypadkiem. Z logicznych założeń nauki Abelarda wynikało, że tylko taka kobieta może stać się obiektem jego kontrolowanej miłości. Pewnego dnia zastukał do domu Fulberta, proponując mu zajęcie się edukacją siostrzenicy w zamian za mieszkanie. Logika i miłość niewiele mają ze sobą wspólnego, więc dalsze wypadki potoczyły się jak na średniowieczny romans przystało - gwałtownie i dramatycznie.

Dzieje miłości Abelarda i Heloizy (pary umieszczanej obok Romea i Julii, Tristana i Izoldy) przedstawi Państwu w szczegółach autorka scenariusza i współreżyserka czwartkowego przedstawienia - Magda Umer. We wstępie, poprzedzającym właściwą część spektaklu, poznacie Państwo dzieje wielkiego i tragicznego uczucia, które wybuchło gwałtownie, krótko dawało szczęście, ale pozostawiło po sobie owoc wspaniały - piękną, żywą, wzruszającą, gorącą literaturę - ponad dwadzieścia listów pisanych przez oddalonych od siebie kochanków. Wspomnienia, rozważania o grzechu, o Bogu, egzegezy Pisma Świętego, napomnienia moralne, rejestr wzlotów i upadków duszy, hymn o nieustannie odnawiającej się miłości - wszystko to jest w tych listach. Krystyna Janda i Zygmunt Hübner użyczają bohaterom swoich postaci, głosów, osobowości z żarliwym przekonaniem,

że miłość Abelarda i Heloizy jest symbolem tych wartości, które "zawsze zielenią się młodością i trwają - poza granicę śmierci". Gilson pisał: "Możemy im wierzyć, a nikt, kto im wierzy, nie potrafi osądzić ich równie surowo, jak oni osądzają się sami, ani nie będzie mógł im odmówić tej odrobiny miłości i litości, jakiej oczekują od nas, gdy czynią nam swe zwierzenia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji