Warszawa. "Metro" kończy osiemnaście lat
Pierwszy polski musical - "Metro" - 30 stycznia skończy 18 lat. Widowisko z librettem Agaty i Maryny Miklaszewskich, muzyką Janusza Stokłosy, w reżyserii Janusza Józefowicza nieustannie grane przy pełnych widowniach ciągle zachwyca i wzrusza.
W,,Metrze" grupa młodych wykonawców opowiada o swoich marzeniach. Jest tu miłość, szaleństwo i młodość. I to wszystko sprawia, że granica miedzy teatrem a rzeczywistością staje się płynna, akcja spektaklu zdaje się wykraczać daleko poza teatralne foyer, a czas staje się wyłącznie funkcją wyobraźni. Uliczni grajkowie, śpiewacy i tancerze wystawiają na podziemnych peronach metra spektakl dla pasażerów. Jego twórcą i animatorem jest Jan, dla którego metro jest domem, a underground - sposobem na życie. Spektakl budzi sensację, a młodzi artyści otrzymują propozycję pracy w komercyjnym teatrze. To opowieść o marzeniach i rozczarowaniach, o pasji i zdradzie, o młodzieńczych ideałach i władzy pieniądza, a przede wszystkim historia romantycznej miłości.
To rewolucyjne przedsięwzięcie artystyczne wyłoniło wiele popularnych postaci, bez których trudno sobie wyobrazić dzisiejszą polską scenę. "Metro" wykreowało przecież Edytę Górniak, Katarzynę Groniec, Nataszę Urbańską, Zofię Nowakowską, Barbarę Melzer, Agnieszkę Włodarczyk, Roberta Janowskiego, Michała Milowicza, Artura Chamskiego, by wymienić tych najciekawszych.
Przez musical Józefowicza przewinęło się mnóstwo uznanych już aktorów, jak choćby Cezary Pazura, Bogusław Linda, Olaf Lubaszenko, Katarzyna Skrzynecka, Ewelina Flinta, Dorota Rabczewska, Dariusz Kordek czy Magdalena Wójcik.
W ciągu tych 18 lat "Metro" zagrano w Polsce już ponad 1420 razy, 40 razy na Broadwayu, ponad 200 razy w Rosji i we Francji. Spektakl obejrzało w sumie ponad 1400 000 widzów.
"Metro", reż. Janusz Józefowicz, Studio Buffo
