Osiedleni wędrowcy
17 stycznia 2009 to dla Teatru Figur Kraków data przełomowa. Wędrowna do tej pory grupa oficjalnie rozpoczęła swoją działalność w Kinie "Wrzos" na Podgórzu - pisze Monika Kwaśniewska z Nowej Siły Krytycznej.
17 stycznia 2009 to dla Teatru Figur Kraków data przełomowa. Wędrowna do tej pory grupa oficjalnie rozpoczęła swoją działalność w Kinie "Wrzos" na Podgórzu. Dotychczasowa "bezdomność" teatru była kwestią wyboru. Ciągła zmiana miejsca wynikała z niesamowitej energii, otwartości na nowe doświadczenia i spontaniczności artystów z TFK, którzy na placach, czy w namiotach czują się jak ryba w wodzie. Z drugiej strony brak siedziby utrudniał im regularną działalność - niezwykle ważną w przypadku dopiero budującego swój wizerunek zespołu adresującego spektakle do dzieci i ich rodziców. Regularny repertuar z pewnością ułatwi młodym widzom równie regularne wizyty.
Jedno jest jednak pewne: mimo pozornie fundamentalnej zmiany w sposobie funkcjonowania, TFK nie zrezygnuje z bezpośredniego kontaktu z widzami, ani nie zamknie się na stałe w budynku teatralnym. Taka konwencjonalna "pokora" wydaje się niemożliwa w przypadku zespołu złożonego w dużej części z entuzjastów żonglerki, szczudeł, diabolo, gier terenowych - no i przede wszystkim - dobrej zabawy. Dowodem na to było otwarcie nowej siedziby.
Przybyli na to wydarzenie widzowie zostali przywitani w wyciemnionym, oświetlonym jedynie migającymi światełkami foyer przez dyrektorkę teatru - Dagmarę Żabską - która ze łzami w oczach wyznała im, że aktorzy rozpierzchli się po terenie Podgórza zabierając potrzebne do spektaklu rekwizyty. By inauguracja mogła zostać przypieczętowana przedstawieniem, widzowie musieli więc wyruszyć z mapami w poszukiwaniu uciekinierów. Trapiąc motocyklistów, żonglerów i szczudlarzy mieli okazję lepiej poznać malownicze otoczenie teatru, pożonglować na Rynku Podgórskim, wymyślać i namalować ślady fantastycznych zwierząt, budować tuby z papieru i grzechotki oraz zmierzyć się z niemiłą "Sekretarą", która pod wpływem fantastycznej atmosfery całego wydarzenia znacznie złagodniała. Ten "bieg po śniegu z atrakcjami" zwieńczył wspólny pochód z powrotem do kina "Wrzos".
Po pełnych wrażeń i zadań chwilach, gości TFK czekały kolejne atrakcje. Dzięki ich zaangażowaniu mógł się bowiem odbyć pokaz przedstawienia "Rękodzieło artystyczne". Spektakl wykonany techniką teatru dłoni to seria ośmiu etiud, z których każda udowadnia, że za pomocą kilku sugestywnych gestów i dźwięków można stworzyć niemal wszystko: od kota, po łódź podwodną. Zabawny, oryginalny, pobudzający wyobraźnię spektakl, w którym obrazy wyłaniają się niczym zdjęcia w procesie wywoływania - jest jedną z trzech propozycji repertuarowych TFK. W najbliższym czasie obejrzeć będzie można również pozostałe: "Zapach słoni po deszczu" wykonany techniką teatru cieni i spektakl lalkowy "Zbrodnia i kara według Heinricha Hoffmana". Ci którzy już je widzieli - z pewnością wybiorą się ponownie, pozostałym serdecznie polecam. Również dorosłym, bo i dla nich wykorzystujące oryginalne, rzadko spotkane techniki animacji spektakle mogą być niezwykłym, intrygującym doświadczeniem teatralnym.
