Artykuły

Kalendarz wydarzeń kulturalnych 2009 r. napawa optymizmem. Warszawiacy powinni planować czas tak, by znaleźć chwilę na choćby kilka wizyt w galeriach, teatrach czy filharmonii.

WYSTAWY

W tym roku nie wolno zapomnieć o CSW, choć prezentacje z 2008 r. każą zachować dystans. Niemniej jednak niektóre pomysły warte są odnotowania. Początek roku to prezentacja fotograficzna "Niech sczezną mężczyźni" (19 stycznia - 1 marca) z okazji 30-lecia powstania Łodzi Kaliskiej - jednego z najpopularniejszych polskich kolektywów artystycznych. Rodzimą sztukę reprezentować będzie także zbiorowa wystawa malarstwa, rzeźby, fotografii i wideo pod wspólną nazwą "Sztuka polska w latach 90. XX wieku" i podobnie przekrojowa ekspozycja pt. "Communist Science Fiction" z udziałem prac Sasnala, Althamera, Lema, Tarkowskiego, Zanussiego i Wodiczki.

Ciekawy kalendarz ma też Zachęta. Co najmniej trzy spośród tegorocznych propozycji to pokazy osiągnięć gigantów polskiej sceny artystycznej. Pierwszy (13 lutego - 25 marca) to wystawa pt, "Jerzy Grotowski", na której pokazana zostanie sylwetka ikony teatru. Później (4 września - 11 października) na ścianach galerii przy pl. Małachowskiego wisieć będą obrazy, rysunki i fotografie Jana Lebensteina, a pod koniec roku retrospektywa Zbigniewa Libery (20 listopada - 6 lutego). Pod koniec grudnia powinna też zostać otwarta obszerna prezentacja poświęcona architekturze doby secesji. Z zagranicy pokazani zostaną m.in. Paul McCarthy i Benjamin Weissman i ich projekt "The Rocky Mountain Show", na który składa się seria 110 rysunków wykonanych podczas wędrówek po górach.

Skromniej będzie w Muzeum Narodowym. Zdaniem dyrekcji placówki tylko cztery wystawy w 2009 r. to nie kwestia braku pieniędzy, lecz dbałość o poziom organizacji. Już niedługo (27 lutego) MN pokaże sztukę francuską XVIII w. Wystawa potrwa do 26 kwietnia. W gmachu przy Al. Jerozolimskich zawisnąć mają nie tylko dzieła francuskich mistrzów z polskich kolekcji, ale także z muzeów europejskich, m.in. petersburskiego Ermitażu; wśród nich obrazy Jacquesa Louisa Davida. Oprócz tego dwie retrospektywne wystawy poświęcone Zofii Stryjeńskiej - najbardziej znanej polskiej artystce 20-lecia międzywojennego (8 maja - 12 lipca) oraz Jackowi Malczewskiemu (3 listopada - 10 stycznia). Stosunkowo nowym miejscem na mapie warszawskich galerii jest Muzeum Sztuki Nowoczesnej mieszczące się w tymczasowym pawilonie przy ul. Pańskiej. Ubiegłoroczne wystawy udowodniły, że warto tam zaglądać. W tym roku przede wszystkim wystawa rzeźb Aliny Szapocznikow (15 maja - 15 lipca), której twórczość zostanie zaprezentowana w międzynarodowym towarzystwie. Ponadto pierwsza w tej części Europy wystawa palestyńskiej fotograficzki Ahlam Shibli (marzec - kwiecień) oraz już od 7 lutego czołowego rumuńskiego artysty konceptualnego Iona Grigorescu.

TEATR

Już 15 lutego kolejna premiera sztuki w reż. Agnieszki Glińskiej. Tym razem na deskach Teatru Narodowego zobaczymy "Lekkomyślną siostrę" - komedię Włodzimierza Perzyńskiego z początku XX w. Dramaturgia współczesna zawita pod strzechę nobliwej instytucji dzięki "Polowaniu na łosia" Michała Walczaka (marzec/ kwiecień). Nie zabraknie też klasyki: Jacques Lassalle wyreżyseruje "Fałszywą służącą" Marivaux (premiera 5 marca). Ponadto Maja Kleczewska podjęła się inscenizacji "Marata/Sade'a" Petera Weissa (premiera maj/czerwiec). Kilka perełek może pojawić się także w repertuarze Teatru Dramatycznego, m.in. "Ryszard III" Szekspira w reżyserii Wojciecha Farugi (premiera 21 marca), kolejne przedstawienie Krystiana Lupy, tym razem będzie to "Persona", czy "Dramat księżniczek" Elfriede Jelinek. Na jesień kolejne dzieło Szekspira - "Król Lear" w reżyserii szefa sceny Pawła Miśkiewicza. Warto też pamiętać o premierze "Lotu nad kukułczym gniazdem" w Teatrze Powszechnym (6 lutego) oraz o spektaklach w Teatrze Polonia: "Romulus Wielki" (16 stycznia) z Januszem Gajosem roli głównej i "Dżdżownice wychodzą na asfalt" Stanisława Tyma (28 stycznia). Z kolei Teatr Roma otworzy dodatkową scenę pod kierownictwem Jerzego Satanowskiego, a na jesieni wystawi "Akademię Pana Kleksa" na Torwarze.

MUZYKA KLASYCZNA

W Filharmonii Narodowej godne polecenia wydają się występy orkiestr ze światowej czołówki. 26 września zagrają Filharmonicy Berlińscy pod batutą Simona Rattle'a. Oprócz nich kilka równie prestiżowych, jak np. Royal Philharmonic Orchestra, Northern Sinfonia czy Stuttgart Radio Symphony Orchestra. Warszawska filharmonia będzie także miejscem występów wybitnych solistów, tzn. pianistów Rafała Blechacza, Grigorija Sokołowa i Radu Łupu, skrzypaczki Julii Fischer i tenora lana Bostridge'a.

Wielkie nadzieje pokładane są także w nowej dyrekcji Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. Z informacji uzyskanych od sceny przy pi. Teatralnym wynika, że głównymi wydarzeniami nadchodzącego sezonu będą przede wszystkim premiera "Orfeusza i Eurydyki" w reżyserii Mariusza Trelińskiego, "Tristana" w choreografii Krzysztofa Pastora i "Lukrecji Borgii" w reżyserii Michała Znanieckiego. Co do terminów opera jednak milczy.

Miejmy nadzieję, że z lekko nadętego tonu zrezygnują dwa największe festiwale muzyki klasycznej. Znamy już program 13. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena, który w tym roku odbędzie się między 29 marca a 10 kwietnia. Jego mocne punkty to m.in. występ najwybitniejszej współczesnej skrzypaczki Anne-

-Sophie Mutter z Sinfonia Varsovią 29 marca, Leipziger Streichquartett 31 marca i 1 kwietnia, koncertowe wykonanie "Manon Lescaut" Pucciniego 4 kwietnia oraz występ Monte Carlo Philharmonic 6 kwietnia czy Orchestrę National de Belgique 9 kwietnia.

Liczby dotyczące Międzynarodowego Festiwalu "Chopin i jego Europa" przyprawiają o prawdziwy zawrót głowy. Od 14 do 31 sierpnia na 27 koncertach wystąpi ponad 500 wykonawców. Wśród i nich orkiestry m.in.: Les Musiciens du Louvre, Orchestrę i des Champs-Elysees czy Concerto Koeln, oraz soliści: Martha Argerich, Garrick Ohlsson, Nikolaj Luganskiczy, Nelson Goerner.