Artykuły

Gdański rekonesans

(...)

TEATR, DO KTÓREGO NIE MOŻNA DOSTAĆ BILETÓW

Tuż przed wyjazdem do Gdańska rozmawiały ze znajomy, który stamtąd wrócił po kilkudniowej podróży służbowej. "Wiesz, udało mi się dostać bilet do teatru, widziałem "Ulissesa" - chwalił się. - Podobnie było z dwiema innymi osobami, które przebywały na Wybrzeżu na urlopie. Pobyt w teatrze gdańskim zaliczały do najciekawszych wakacyjnych przeżyć. Natomiast gdańszczanie zapytani o swój teatr odpowiadają: "bardzo trudno kupić bilety". Doprawdy nie chce się wierzyć, że przy powszechnym biadoleniu na kryzys teatru, słabość dramaturgii współczesnej, spadek frekwencji jest w Polsce poza Warszawą teatr, do którego trudno dostać bilety, w którym grywa się sztuki współczesne polskie i obce i którego kierownictwo nie skarży się ani na publiczność, ani krytyków, ani na władze.

Teatr "Wybrzeże" znamy od lat z toruńskich festiwali. Wybił się od razu na pierwszym i na wielu następnych zdobywał najwyższe laury. Jeżeli nawet czasem ponosił porażki w oczach jurorów i krytyków, miał entuzjastów wśród publiczności. Wiemy wszakże na podstawie innych przykładów, że jest wielka różnica między festiwalowym świętem a dniem powszednim teatru, między pokazówką dla mediów, a tym co ogląda na co dzień zwerbowana przez organizatora widowni publiczność. Bywa i tak, że dla krytyków gra się Różewicza, a dla publiczności francuską bulwarówkę i amerykański kryminał.

Okopiński, który drugi sezon jest kierownikiem artystycznym tego teatru, wspierany przez kierownika literackiego Stanisława Hebanowskiego przestrzega konsekwentnie pewnych zasad w doborze repertuaru. Nie zrywa z narodową tradycją (2 pozycje - tragedia i komedia), daje coś ze światowej klasyki i współczesnego repertuaru europejskiego, coś z repertuaru muzyczno-rozrywkowego i wierny swoim zasadom jeszcze od czasu, gdy podejmował pierwsze samodzielne inscenizacje w Łodzi i Zielonej Górze wprowadza na scenę nowe polskie sztuki, nowych autorów nie gardząc również miejscowymi. W ubiegłym sezonie były debiuty sceniczne Goszczurnego i Brydaka, "Pamiętniki ludzi morza" Brylla, w tych dniach teatr wystawił sztukę Lucyny Legut i Michała Misiornego "Piękne ogrody", w planach jest Gajcy, Różewicza i jeszcze dwie współczesne niespodzianki. Jeżeli wyłączymy polskie sztuki współczesne to taki układ repertuaru nie jest rewelacją. Podobny stosują również inne teatry. Gdańskiemu udało się jednak to, na co mogą sobie pozwolić tylko teatry warszawskie: wprowadzić zmienny repertuar, utrzymując sztuki przez kilka lat. I to jest chyba główna przyczyna jego sukcesów. Wznawiając sztukę po pewnym czasie można ją udostępnić odpowiedniej publiczności, mniej lub bardziej wyrobionej. W ciągu tygodnia widzowie mają możność wyboru między 4-6 sztukami na obu scenach. Zmienny repertuar wymaga starannego przygotowania przedstawień, wpływa na stabilizację zespołu, pozwala wygrać do końca każdą sztukę. Właśnie odbywa się 160 przedstawienie

"Niech no tylko zakwitną jabłonie" Osieckiej. "Historia o bogaczu i łazarzu" była już grana 65 razy, "Dwa teatry" - 64, "Punkt przecięcia" Claudela i "Rzecz listopadowa" Brylla po 40 razy, a publicystyczna sztuka Goszczurnego "Przyszedłem pana zabić" aż 49 razy.

Okopiński pozwala sobie na jeszcze jedną rzecz nie do pomyślenia w niektórych naszych teatrach. gdzie reżysera, który odniósł sukces na festiwalu, zwalnia się w następnym sezonie, by nie przyćmiewał dyrektora. Angażuje do realizowanych sztuk wybitnych reżyserów z całej Polski, a nawet z zagranicy. Hubner "Ulissesa", Jerzy Kreczmar będzie robił "Dom otwarty", Tomaszewski "Peer Gynta", a węgierski reżyser Matyas Giricz "Tragedię człowieka" Imre Madacha. Te przedstawienia na pewno nie będą kilkutygodniowymi efemerydami, lecz pozostaną w repertuarze teatru przez kilka lat, a w pamięci widzów jeszcze dłużej.

(...)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji