Artykuły

Warszawa. Anastazja R. na jubileusz Krafftówny

Sztukę "Oczy Brigitte Bardot" Remigiusz Grzela napisał specjalnie dla Barbary Krafftówny, a prapremiera odbędzie się 5 grudnia w dniu 80 urodzin aktorki w Teatrze Na Woli.

Barbara Krafftówna - Felicja z "Jak być kochaną" Hasa, Honorata z serialu "Czterej pancerni i pies", wspaniała interpretatorka piosenek Kabaretu Starszych Panów dostała od autora sztuki bardzo trudne zadanie. Jej nowa bohaterka - Anastazję R. może mieć ok. 108 lat, ale w głębi duszy jest dzieckiem, była nauczycielką muzyki, wychowała dzieci, potem wnuki, a teraz? Teraz zapragnęła zrealizować swoje marzenie i udać się w podróż życia. Taksówką na Lazurowe Wybrzeże! Organizuje więc casting na szofera, na który stawia się pan Zbynio (w tej roli Marian Kociniak). Co się zdarzy podczas podróży i co mają z tym wspólnego tytułowe "oczy Brigitte Bardot"? Odpowiedź znajdziecie w przedstawieniu Macieja Kowalewskiego w Teatrze Na Woli.

Barbara Krafftówna zamawiając tekst u Remigiusza Grzeli zażyczyła sobie ponoć tylko jednego: "ma to być sztuka zabawna, która daje nadzieję, przekonuje, że nie należy przestawać marzyć, a wiek jest bez znaczenia, jeśli walczy się o zachowanie młodości w sobie".

Teatr Na Woli: "Oczy Brigitte Bardot" Remigiusza Grzeli, reżyseria: Maciej Kowalewski, scenografia: Piotr Rybkowski, muzyka: Bartosz Dziedzic, kostiumy: Katarzyna Lewińska, reżyseria świateł: Piotr Rybkowski, Andrzej Król, charakteryzacja i współpraca kostiumologiczna: Ewa Kowalewska, asystentki reżysera: Olga Chajdas, Karolina Sofulak, animacje: Łukasz Traczyk, zdjęcia filmowe: Marcin Peresada, dźwięk w filmach: Grzegorz Różycki, Bartosz Dziedzic, montaż: Łukasz Traczyk, Maciej Kowalewski, montaż materiałów archiwalnych: Krzysztof Kalisiak, Olga Chajdas, fotosy: Robert Jaworski

Występują: Barbara Krafftówna, Marian Kociniak. Prapremiera: 5 grudnia godz. 19. Następne spektakle: 6, 9, 10 grudnia godz. 19. i 7 grudnia godz. 18. oraz 28, 29, 30, 31 stycznia godz. 19.

Zaprasza Remigiusz Grzela, autor sztuki: "Oczy Brigitte Bardot" to moje drugie teatralne spotkanie z Barbarą Krafftówną, druga sztuka napisana na zamówienie pani Barbary, która żartuje, że ma we mnie autora jubileuszowego. Poprzednim razem namówiłem panią Barbarę na zagranie pierwszego w swojej teatralnej karierze monodramu - "Błękitny diabeł" - o ostatnich latach Marleny Dietrich. Tym razem napisałem tekst zupełnie inny. Pewnie dlatego, że znaliśmy się już trochę, że wiele godzin przegadaliśmy i miałem okazję przyjrzeć się Barbarze Krafftównie jako nieustannie rozwijającej się aktorce i jako nieustannie rozwijającemu się człowiekowi. Pisałem więc "Oczy BB" z większą świadomością, a nawet premedytacją. Dla mnie Barbara Krafftówna nie ma wieku. Mówię zresztą, że obchodzi moją sztuką "zero ósme" urodziny. Chciałem więc napisać sztukę, która będzie traktowała o młodości, która się nie starzeje. Bohaterka, Anastazja R., ma więc 108 lat! Mimo to nie przestaje się zachwycać światem. Nie przestaje się rozwijać. Jest w niej potrzeba poznawania, oglądania, dobierania się do siebie poprzez świat, który poznaje. Można powiedzieć, że jest stara jak świat, ale czy mimo swojemu wiekowi świat przestał być świeży? I to jest jeden poziom tego tekstu. Pamiętałem oczywiście, że piszę tekst Jubileuszowy. Chciałem więc związać z nim tematy obecne w biografii Barbary Krafftówny - życie, nie bez dramatów, teatr, który pozostawia życie po drugiej stronie rampy i kino, które ożywa na ekranie i pozwala filmowi nieustannie zaczynać od nowa - jeśli oczywiście celuloidowa taśma nie wylądowała w zamkniętym na wieki archiwum. Przenikanie się tych płaszczyzn to kolejny poziom tej sztuki. Ale jest również realizowanie marzeń i przekonanie, że zawsze można, że granica naszych możliwości to granica naszej wyobraźni. Kolejnym tematem jest spotkanie dwojga pozornie różnych ludzi, Anastazji i jej szofera, pana Zbynia. Różni ich właściwie wszystko, ale czy na pewno? Wydaje się, że mimo prawie pięćdziesięcioletniej różnicy wieku stają się sobie przeznaczeni. Jakby na to spotkanie czekali. Zmieniają się pod swoim wpływem. Przeżywają momenty prawdziwej jedności. Jest też Brigitte Bardot, która funkcjonuje tutaj jako pewien symbol, mit, jako legenda kina. Czy legenda ma prawo się zestarzeć? I czy w ogóle jest w stanie się zestarzeć? Czy mimo gęstych, siwych włosów i mimo poruszania się o kuli pozostanie tą magiczną, fascynującą postacią, jaką kreowała na ekranie? Brigitte Bardot funkcjonuje w tej sztuce jako dowód na istnienie świętości. Ale też jako dowód na istnienie magii kina, jako dowód na jego genialne oszustwo i jako potrzeba poddawania się iluminacji. Wreszcie ostatni z tematów - tajemnica Anastazji R. Czy rzeczywiście tajemnica, czy mistyfikacja? Ile prawdy jest w jej opowiadaniu o swojej przeszłości? Do czego potrzebna jest jej opowieść o świecie, który roztrzaskał ją niecelnym strzałem?

Zapraszam Państwa na spektakl do Teatru na Woli, na popis aktorstwa Barbary Krafftówny i Mariana Kociniaka, na romans pary idealnej!

Wypowiedzi aktorów pochodzą z rozmowy, która została przeprowadzona przez Remigiusza Grzelę podczas spotkania w cyklu "Film, muzyka, teatr w Gazeta Cafe" 26 listopada w klubokawiarni "Gazety Wyborczej".

*Remigiusz Grzela (ur. 1977), dramatopisarz, dziennikarz, autor i współautor książek, m.in.: "Rozum spokorniał. Rozmowy z twórcami kultury" (2000),"Chełmska 21" (2001), "Bagaże Franza K., czyli podróż, której nigdy nie było" (2004), "Psychotest, czyli antologia dramatów na temat HIV/AIDS" (2005), "Bądź moim Bogiem" (2007), i dramatów, m.in.: "Na gałęzi", "Uwaga - złe psy!", "Naznaczeni", "Błękitnydiabeł", "First Lady", "Oczy Brigitte Bardot". Publikował w paryskiej "Kulturze", w "Literaturze", "Kinie", w "Gazecie Wyborczej" i w prasie zagranicznej. Był związany z Polskim Radiem i pracował dla telewizji. Współpracuje z Teatrem Polonia Krystyny Jandy. Od sierpnia 2007 jest kierownikiem literackim Teatru Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego. Prowadzi spotkania w cyklu "Film, muzyka teatr w Gazeta Cafe" w redakcji "Gazety Wyborczej".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji