Artykuły

Karnawał Melpomeny (fragment artykułu)

(...) TEATR TV przeżywa za to tej zimy swoje prosperity: Melpomena szaleje przed kamerą. Bo proszę: środa. "Śniadania 1943 roku", Studio Literackie TV; czwartek: "Rozkoszne przedpołudnie", Kobra; piątek: "Jak wam się podoba", Teatr Popularny TV: sobota: "Rasmus i włóczęga", Studio Literackie; poniedziałek: "Stawka na martwego dżokeja". Teatr TV. I jeszcze na okrasę "recital aktorski ze świetnym aktorem charakterystycznym Stanisławem Łapińskim w niedzielę. Syzyfowa praca starać się omówić wszystkie te spektakle, cenzurek stawiać nie wypada. więc tylko o najbardziej wdrażających się w pamięć: Bohaterowie są zmęczeni.Także u Irwinga Shawa w jego "Stawce na martwego dżokeja", z którą wystąpił teatr TV. Temat nienowy, nie braknie aktorskich wzorów, żeby przypomnieć chociaż niedawny film angielski "Było ich pięciu". Teatr jednego aktora: wyrazistą sylwetkę Barbera, człowieka, który nie wie, czego chce, który zawisł między złem, a dobrem i jednego i drugiego musi się wyrzec - stworzył T. Łomnicki (sekundował mu zresztą doskonały Świderski). I w gruncie rzeczy im dwum zawdzięczamy rangę artystyczną spektaklu: adaptacja : sceniczna Strzemińskiej potrafiła wydobyć niektóre epizody i dramatyczne opowiadania autora ..Młodych lwów", uwypuklić nastrój beznadziei, atmosferę bezcelowości życia człowieka, któremu wojna nie pozwala wrócić do "normalnego" życia, do "normalnej" pogoni za pieniądzem i szczęściem. Owo skupienie uwagi na psychologicznych walorach spektaklu zaważyło jednak na spoistości akcji i osłabiło jego teatralne środki wyrazu. Szekspir nie zaaklimatyzował się jeszcze w polskiej TV, zresztą sztuka nie była najszczęśliwiej dobrana. W Lasku Ardeńskim zgubił się nam gdzieś stary mistrz ze Stratfordu, pozostały tylko miłosne intrygi, naiwne perypetie Rozalindy (grała ją przekonywająco Ewa Mirowska) i Orlanda. Pozostała część komedii Szekspira nie najistotniejsza, sztuka odarta została ze swego blasku. A przecież tak jeszcze niedawno oglądaliśmy w TV "Sen nocy letniej" w sędziwej już dzisiaj adaptacji filmowej Reinhardta, gdzie znów baśniowość wzięła górę nad rubaszno-realnym światem Szekspira. Szekspir ciągle czeka na swego telewizyjnego "odkrywcę": niestety nie był nim Zygmunt Hübner (...)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji