Artykuły

Super Lodołamacz

Stowarzyszenie na rzecz młodych twórców V.I.T.R.I.O.L. otrzymało nagrodę Super Lodołamacza za projekt "Teatracje". Projekt ten istnieje od trzech lat i oparty jest na współpracy i ćwiczeniach warsztatowych około trzydziestu niepełnosprawnych osób. Z punktu widzenia integracji społecznej "Teatracje" są milowym krokiem dla Poznania. Pisze Mateusz Tłok z Nowej Siły Krytycznej.

Stowarzyszenie na rzecz młodych twórców V.I.T.R.I.O.L. otrzymało nagrodę Super Lodołamacza za projekt "Teatracje". Projekt ten istnieje od trzech lat i oparty jest na współpracy i ćwiczeniach warsztatowych około trzydziestu niepełnosprawnych osób. Uwieńczeniem warsztatów jest sześć przedstawień, spośród których dwa wystawione zostały 20 października 2008 na scenie Teatru Nowego im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu. Transmisję na żywo można było oglądać przez Internet. W programie oprócz dwóch spektakli widzowie mogli zobaczyć projekcję filmu "Kaleka_38".

Dokument Adama Lenieca przedstawia historię miłości chorego na porażenie mózgowe Marka, który mając dość samotności, oświadczył się nowo poznanej dziewczynie podczas rozmowy na gadu-gadu. Oświadczyny zostały przyjęte. Pomiędzy narrację (o wybrance dowiadujemy się tylko poprzez historię, gdyż nie występuje ona osobiście) wplecione zostają wątki poboczne, sceny z życia codziennego. Wizyta w salonie kosmetycznym, pogadanki o schematach hollywoodzkiego kina, spotkania w pubie i wizyta u sąsiadów mają być bardzo "normalne". Jak każdy człowiek, Marek potrzebuje zrozumienia i akceptacji.

Potrzeba samodzielności i traktowania jakby się nie różniło od ludzi zdrowych łączy się z wrażliwością, determinacją i hierarchią wartości Marka. Zależy mu na prawdziwej damie, której chce być wierny i którą wielbi nie tylko wirtualnie. Pomimo ostrzeżeń i sprzeciwów najbliższych Marek ryzykuje. Ostatecznie jednak rozstaje się z ukochaną. Jej sugestia, by wysłać rodziców do domu starości i przejąć dom jest wbrew zasadom, przekonaniom i uczuciom Marka. Zostaje samotność.

"O nadziei utraconej nad dachami" w reżyserii Magdaleny Płanety i Agaty Rappe jest opowieścią o niespełnionej miłości i nadziejach z nią związanych. Główni bohaterowie schodzą z szafy, przebudzeni z letargu, by wziąć na scenie fikcyjny ślub, przyjąć kilka osobliwych prezentów i zniknąć nad dachem, wrócić do życia. Użyta w spektaklu trzykrotnie drabina wprowadza metaforę marzeń i jest miejscem, z którego można spojrzeć na nieistniejące. Jako przedmiot do zejścia znad dachu i powrotu na niego, schody do utraconego świata stają się mostem między rzeczywistym a wyśnionym, uruchamia spektakl i kończy go. To także punkt, ze szczytu którego bohaterowie wypatrują bawiących się w oddali dzieci. Jako znak jest więc przyczynkiem do melancholii, marzeń i brutalnej prawdy. Choć pan młody zdaje się być wiecznie uśmiechnięty.

Od trudów mierzenia się z niespełnieniem uwalnia ostatnia odsłona programu, "Pamaj Makam". Etnicznie zabarwiona legenda o demonie porywającym dziecko i "tubylcach sceny", którzy podejmują się próby odzyskania niemowlęcia, kosztem pochłonięcia przez demona jednego z członków, pobudza wyobraźnię. To krótka historyjka opowiedziana przy akompaniamencie ciekawej, rytmicznej, nieco onirycznej, czasem jazzującej muzyki. W istocie, to właśnie muzyka jest artystycznie najmocniejszą stroną przedsięwzięcia.

Właśnie w poniedziałek po prezentacjach oficjalnie ogłoszono powstanie pierwszego w Poznaniu teatru osób niepełnosprawnych Teatracje. Istnienie Teatracji jest z pewnością ważne dla samych aktorów, którzy poprzez teatr mają możliwość wyrwania się z domu (jeden z bohaterów mówi, że nienawidzi siedzieć w domu), utrzymania aktywności fizycznej (lenistwo jest poważną barierą), otwarcia się i wyrażenia swoich cierpień, marzeń. Istotnym elementem jest dystans do swoich ograniczoności. Marek opowiada dowcip o chorym na porażenie mózgowe. W każdym innym kontekście byłoby to niesmaczne. Błyskotliwość Marka pozwala się rozluźnić i jednocześnie intryguje. Pojawia się też pytanie: na ile ważny jest taki teatr dla widza?

Z punktu widzenia integracji społecznej Teatracje są milowym krokiem dla Poznania. Socjalizująca się Unia również musi być dumna. O zainteresowaniu świadczy także widownia nie składająca się wyłącznie z członków rodziny. Efekt jest zadowalający.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji