Artykuły

Bielsko-Biała. Tomaszuk przestępcą czy ofiarą?

Wczoraj [15 listopada] Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej skazał byłego dyrektora teatru "Banialuka' za fałszowanie umów o pracę na karę pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę w wysokości 700 złotych, Trzem innym byłym pracownikom "Banialuki" sąd wymierzył karę grzywny po 600 złotych. Wyrok nie jest prawomocny.

Piotr Tomaszuk odpowiadał za poświadczenie nieprawdy w umowach o pracę z pozostałymi oskarżonymi (chodziło o zapis o sześciomiesięcznych wypowiedzeniach, na który oskarżeni powołali się w sądzie pracy, domagając się odpraw po zwolnieniu z teatru).

Wyrok skazujący, choć niezbyt dotkliwy dla Piotra Tomaszuka, jest niezwykle korzystny dla władz Bielska-Białej. W lipcu 2003 roku rozwiązano w trybie natychmiastowym umowę o pracę z Tomaszukiem. Jako bezpośredni powód podano "działania na niekorzyść teatru i brak dbałości o teatralne mienie".

Obecnie udało się podtrzymać tylko zarzut o fałszowanie umów o pracę. Jeżeli sąd wyższej instancji nie podtrzyma wyroku,, władze Bielska-Białej będą musiały zapłacić Tomaszukowi odszkodowanie. Na mocy kontraktu przysługuje mu 70 proc. wynagrodzenia aż do 2006 roku. l tego właśnie domaga się Tomaszuk.

Rozmowa z Piotrem Tomaszukiem, szefem Teatru Wierszalin

Kurier Poranny: Sąd skazał pana na pół roku pozbawienia wolności i karę pieniężną. Czuje się pan przestępcą?

Piotr TOMASZUK: Nie czuję się przestępcą - raczej ofiarą.

Ofiarą sądu?

- Sądy są w Polsce niezawisłe, a ich wyroków się nie komentuje. Jednak wyrok w mojej sprawie nie jest prawomocny i przysługuje mi prawo apelacji. Mogę zapewnić, że z przysługującego mi prawa skorzystam.

Sąd w Bielsku-Białej skazał pana za sfałszowanie umów o pracę. Czy to zdarzenie będzie miało jakiś wpływ na pana dalszą karierę?

- Przypominam, że wyrok jest nieprawomocny, ciągle jeszcze mogę oczyścić się z zarzutów i wierzę, że mi się to uda. Natomiast, zważywszy na charakter czynu, o jaki jestem oskarżony - zmiana treści umów o pracę na korzyść osób zatrudnionych - moje kontakty z obecnymi i przyszłymi pracownikami powinny się wymiernie polepszyć. Kto by nie chciał mieć takiego szefa? Innych konsekwencji nie przewiduję.

Rozmawiał: Jerzy Szerszunowicz

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji