Artykuły

Nowy Jork. Wysyp polskich głosów w MET

Rozpoczynający się za kilkanaście dni 125. sezon w nowojorskiej Metropolitan Opera [na zdjęciu] będzie wyjątkowo bogaty w występy polskich śpiewaków.

Na zaplanowanych 223 przedstawieniach w aż 40 śpiewać będzie pięcioro polskich śpiewaków. Aleksandra Kurzak, Ewa Podleś, Mariusz Kwiecień, Piotr Beczała i Andrzej Dobber wykonają w sumie 8 partii. Taki "wysyp" polskich głosów zdarza się w tym teatrze po raz pierwszy od czasów, kiedy na przełomie XIX i XX wieku występowali na tej scenie bracia Jan i Edward Reszke, Marcelina Sembrich-Kochańska, Wiktor Grąbczewski, Adam Didur i Felicja Kaszowska.

Metropolitan Opera House w Nowym Jorku jest bez wątpienia jednym z czterech najlepszych teatrów operowych na świecie. Jego historię tworzyli - i tworzą - najwięksi śpiewacy, dyrygenci, reżyserzy i scenografowie. W tym wcale niemałe grono polskich artystów, których podziwiano w blisko czterech tysiącach przedstawień. Pierwszą Polką, która tutaj wystąpiła, była Marcelina Sembrich-Kochańska. "Manru" Ignacego Jana Paderewskiego jest pierwszą - i jak dotąd jedyną - polską operą, jaką wystawiono na tej scenie. Rekordzistą, jeżeli chodzi o występy, jest nasz znakomity bas Adam Didur, który zaśpiewał 57 partii w 954 przedstawieniach i koncertach. Ten znany teatr operowy powstał właściwie z przekory i urażonych ambicji kilku bogatych nowojorskich rodzin. Panowie: Astor, Vanderbild, Morgan i Withney oraz ich piękne żony poczuli się mocno zawiedzeni i obrażeni przez nowojorską Academy of Music. Uznali oni, że przydzielone im przez zarząd teatru miejsca w żaden sposób nie odpowiadają ich pozycji majątkowej, społecznej i towarzyskiej. Po krótkiej naradzie całe towarzystwo postanowiło wybudować własny teatr, w którym będą dysponowali odpowiednimi do ich pozycji lożami.

Taki właśnie rodowód ma nowojorska MET. Została otwarta 22 października 1883 roku premierą "Fausta" Charles'a Gounoda. Sezon rozpoczynał Henry Abbey, pierwszy dyrektor MET. Okazały gmach teatru wybudowany między 39. a 40. ulicą na Broadwayu, z piękną, utrzymaną w tonacji czerwono-błękitno-złotej widownią na 3050 miejsc, zwaną "diamentową podkową", był przez lata świadkiem wielu niezwykłych wydarzeń operowych i towarzyskich. Tutaj odbyła się prapremiera "Dziewczyny z zachodu" i tryptyku "Il Tabarro", "Suor Angelica", "Gianni Schicchi" Giacoma Pucciniego. 16 kwietnia 1966 roku ostatni raz podniesiono kurtynę w starym gmachu MET. Artyści, którzy tutaj przez lata występowali, i publiczność żegnali się z ukochanym teatrem wielkim koncertem. Jednym z punktów programu pożegnalnego wieczoru była scena z "Fausta", którym przed 83 laty inaugurowano działalność teatru. Następnego dnia po tym koncercie rozpoczęto wyburzanie starego gmachu, a Metropolitan Opera House przeniosła swoją legendę do nowoczesnego Centrum Lincolna z widownią na 3800 miejsc. Inauguracja odbyła się 16 września 1966 roku prapremierą specjalnie na tę okazję skomponowanej przez Samuela Barbera opery "Antoniusz i Kleopatra". Pierwszą polską śpiewaczką, która wystąpiła w nowej siedzibie MET, była Teresa Żylis-Gara, której debiut partią Donny Elwiry w "Don Giovannim" Wolfganga Amadeusza Mozarta rozpoczął jedną z najdłuższych karier polskiego artysty w tym teatrze. W sumie zaśpiewała tutaj podczas 16 sezonów 20 partii w 233 przedstawieniach i koncertach.

Otwarcie jubileuszowego sezonu nastąpi 22 września - w jego programie jest drugi akt "Traviaty" Giuseppe Verdiego, trzeci akt "Mamon" Jules'a Masseneta i scena finałowa z "Capriccio" Ryszarda Straussa. Pierwszą polską śpiewaczką w tym sezonie będzie Ewa Podleś, która zaprezentuje się jako Niewidoma (La Cieca) w zapowiedzianej na 24 września premierze "Giocondy" Amilcare Ponchiellego. Dla pani Podleś będzie to powrót po 24-letniej nieobecności. Jej debiut w MET nastąpił 14 lutego 1984 roku, a pierwszą partią był tytułowy Rinaldo w operze Georga Friedricha Haendla. Od 20 października, w partii Giorgia Germonta w "Traviacie", publiczność MET będzie mogła oglądać Andrzeja Dobbera, którego gorąco przyjęty debiut (Amonastro w "Aidzie") miał miejsce we wrześniu 2007 roku. Najczęściej podziwiać będzie można Piotra Beczałę, który podczas czternastu wieczorów zaśpiewa trzy partie: Leńskiego w "Eugeniuszu Onieginie" Piotra Czajkowskiego, Edgara w "Łucji z Lammermoor" Gaetana Donizettiego i Księcia w "Rigoletcie" Giuseppe Verdiego. Niewiele mniej, bo dwanaście razy pojawi się na scenie Mariusz Kwiecień, będący od 1999 roku częstym gościem na tej prestiżowej scenie.

W tym sezonie zaśpiewa partię Marcella w "Cyganerii" i Enrica Ashtona w "Łucji z Lammermoor". Specjalnym wyróżnieniem dla tego znakomitego barytona jest zaproszenie go do udziału w Wielkiej Gali Jubileuszowej, którą zapowiedziano na 15 marca 2009 roku. Oczywiście, nie może zabraknąć w tym jubileuszowym sezonie Aleksandry Kurzak, operowego odkrycia kilku ostatnich lat, której sensacyjny debiut w MET (Olimpia w "Opowieściach Hoffmanna") miał miejsce 10 grudnia 2004 roku. Od tego czasu pojawiła się jako Blonda w czterech przedstawieniach "Uprowadzenia z Seraju" Mozarta, a w tym sezonie wraca jako Gilda w sześciu przedstawieniach "Rigoletta". Najbardziej znaczącym dla nas dniem będzie 12 lutego 2009 roku, kiedy w zdominowanym przez polską obsadę przedstawieniu "Rigoletta" spotkają się Aleksandra Kurzak - Gilda, i Piotr Beczała - Książę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji