Artykuły

W sobotę 13 listopada o godz. 20 - w hali na terenie Stoczni Gdańskiej - odbędzie się otwarta próba generalna "Remixu" - niezależnego projektu teatralnego w reżyserii Jana Dowjata - laureata Gdańskiego Stypendium Teatralnego. - To będzie film w teatrze - mówi reżyser - Przedstawieniu bliżej jest do takich filmów jak "Smak życia", "Human Traffic", "Kumple" czy "Samotni" niż do jakiejkolwiek sztuki teatralnej.

Komedia młodej angielskiej dramatopisarki, Holly Phillips, opowiada o trójce współlokatorów zaraz po studiach. Zdaniem pomysłodawców spektaklu, to szansa na śmieszny i autentyczny portret młodych ludzi, jakiego jeszcze nie było na polskich scenach. Zdaniem reżysera i tłumacza, Jana Dowjata, tekst sztuki przypomina odcinek amerykańskiego młodzieżowego serialu komediowego tyle, że napisanego przez Quentina Tarrantino.

Historia stara jak seriale telewizyjne - dwóch kumpli - śmiały i nieśmiały - startuje do swojej nowej współlokatorki - ostrej dziewczyny i producentki filmowej. Na ten trójkąt nakłada się kolejny - ex dziewczyna, ex kochanek, ex DJ, któremu ktoś ukradł kolekcję winyli.

Sześcioosobowa obsada została wyłoniona poprzez wielomiesięczne poszukiwania castingowe, prowadzone wśród zawodowych aktorów z Trójmiasta, teatrów młodzieżowych, studenckich, offowych i kabaretów.

W spektaklu zagrają: aktorka Teatru Miejskiego w Gdyni Karolina Adamczyk, słuchacze Studium Wokalno-Aktorskiego przy Teatrze Muzycznym w Gdyni - Oscar Mienandi i Karolina Merda oraz Marcin Bortkiewicz ze słupskiego Teatru Rondo, Mariusz Zaniewski (PWST Kraków) i Dariusz Woronko, szczudlarz.

Laureat kolejnej edycji Gdańskiego Stypendium Teatralnego Jan Dowjat jest reżyserem filmowym. Ukończył New York University, Tisch School of the Arts. Od kilku lat działa w Polsce pisząc scenariusze, pracując przy serialach i reklamach. Jest współzałożycielem niezależnego studio filmowego "Yeti Films" i wykładowcą w Szkole Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich. - Tekst sztuki odkryłem cztery lata temu w gwiźniętym przyjacielowi piśmie literackim wydawanym przez Coppolę - mówi. - Spodobał mi się od razu, ale opisywał świat raczej zagraniczny, a w najlepszym razie znany tylko z telewizji. Przez te cztery lata wiele się zmieniło: sytuacje i postaci, jakie opisuje sztuka stały się rzeczywistością, w której żyją młodzi ludzie i w Londynie i - jak się okazuje - w Gdańsku.

Realia przedstawione w tekście zostały osadzone w Gdańsku, imiona bohaterów spolszczone. - Tłumacząc, próbowałem posługiwać się językiem, jakim młodzi ludzie mówią, na co dzień, tzw. najmłodszą polszczyzną. To bardzo twórczy, giętki i dowcipny język, z czego starałem się zrobić stosowny użytek - wyznaje Dowjat.

Przedstawienie grane będzie w gigantycznej hali na terenie Stoczni Gdańskiej. Nad aktorami zawiśnie sufit, na którym zainstalowane zostaną różnorodne lampy, od sklepowych po gierkowskie żyrandole. Konstrukcja, wyraźnie wpisana w przestrzeń klubu, wykorzystywać będzie jego elementy, na przykład bar. Autorem scenografii - kojarzącej się z wystawą sklepową i kontenerem Big Brothera - jest Andrzej Sobolewski, student gdańskiej ASP, współpracujący z gdańskim wydaniem "Aktivista".

Opiekę producencką ze strony Miasta sprawuje Teatr Miniatura. Producentem wykonawczym jest Nadbałtyckie Centrum Kultury.

Stocznia Gdańska, wjazd od ul. Lisia Grobla, wejście ul. Wałowa 27 a. Spektakle w niedzielę, 14 listopada o godz. 16 i 20.