Artykuły

Co za pejzaż!

"Ali inclusive" Marka Modzelewskiego poczęło się z podglądania. Autor w czasie turystycznych wojaży napatrzył się na rodaków, którzy dołączyli do międzynarodówki kurortowiczów nudzących się latem w modnych turystycznych miejscowościach. Costa Brava, Kreta, Sycylia, Tunezja, Egipt? - Tak, te klimaty. Urodził się tekst, w którym jest parę ciekawych socjologicznych obserwacji. Ale dobrej sztuki z tego wykroić się nie dało.

"Ali inclusive" opowiada o iluzji sukcesu, jakiej uległa czwórka bohaterów. Na pozór niczego im w życiu nie brakuje. Mają pod czterdziestkę, są nieźle w życiu

ustawieni: Rafał jest nawet wziętym aktorem, Ada robi wywiady dla kolorowych pism; nie za bogaci, ale i nie za biedni, bo korzystają z wyjazdu w ofercie "all inclusive". Słowem, polska middle class pierwszej dekady dwudziestego pierwszego wieku. Czego im do szczęścia jeszcze brakuje? Bagatela: duszy.

A z tym jest problem. Mizeria duchowego wnętrza tych ludzi odsłania się przed nami scena po scenie w trakcie ich wakacyjnego wyjazdu. Co za pejzaż!

Z bogoojczyźnianej tradycji zostały im w głowach tylko jakieś strzępki zdań z "Pod Twoją obronę". Poza tym mają jeszcze parę wyświechtanych powiedzonek, szkolny angielski z pospiesznych kursów, wiedzę, która nie pozwala im odróżnić czternasto i szesnastowiecznej architektury oraz - last but not least - pokręcone, nieudane związki i wynikające z tego poczucie niespełnienia, z którym bezskutecznie próbują sobie poradzić dzięki kolejnym podrywom. Jak ze sztuki o nieciekawych ludziach zrobić ciekawe przedstawienie? Ewelina Pietrowiak, reżyser i autor dekoracji, słusznie nie nazywanej scenografią, nie znalazła na to pytanie żadnej odpowiedzi. Jako scenograf, tfu, dekorator, umieściła w tle dwa prostokąty, przed nimi zbudowała proste tarasy, na jeden wysypała kamyki, gdzie indziej nasadziła sztuczną roślinność. Proste to, bezpretensjonalne, nic nie mówiące, nijakie. Jako reżyser starała się poprowadzić przedstawienie komediowym torem. Dialogi Modzelewski pisze niekiedy zabawnego prawda, ale druga prawda taka, że jego poczucie humoru bywa bardzo niewybredne. Owszem, dowcipy mogą dodać rumieńców tej czy innej scenie, ale nie mogą napędzać całego przedstawienia, które tak naprawdę komedią nie jest. To raczej tragikomedia, w której bohaterowie przekonują się, kim są naprawdę, oraz - że innej prawdy nie będzie. Kiedy siedzą przed nami w rządku i sennie monologują, oczekując na spóźniony samolot, który ma ich zabrać z nieudanych wakacji, wiemy już, że za rok ich wczasy będą wyglądały tak samo. "Ali inclusive", wszystko w cenie biletu, również bohater we własnej osobie. A z samego siebie- niestety- "wyjechać" się nie da.

Tej niewesołej refleksji reżyser nie wydobyła jednak z komediowego przebrania, przez co rzecz robi się jednowymiarowa. Nie dziwię się aktorom, że grają

bez wiary w sens płasko skrojonych postaci. Miarą bezradności w tworzeniu jakiegoś napięcia na scenie były dla mnie stroboskopowe światła, które Pietrowiak zapala, gdy między bohaterami zawiązuje się coś w rodzaju dramatu. Światła pulsują jak w wiejskiej dyskotece, a damsko-męski kwartet inscenizuje taniec pogo na scenie. I od tego ma się zrobić dramatycznie?

Na tej samej sopockiej Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże, na której wystawiono "Ali inclusive", bodaj w 1993 roku swoją teatralną premierę miała "Farsa z ograniczoną odpowiedzialnością" Władysława Zawistowskiego, satyryczny portrecik

ówczesnych nowobogackich. Ech, piękne to były, pionierskie czasy - biznesmenów w białych skarpetkach, kradnących pierwszy milion, postpartyjnych dygnitarzy, moszczących się w nowej rzeczywistości, i spółek z nazwami zakończonymi na "-ex". Po kilkunastu latach polska klasa średnia ustatkowała się, obrosła piórkami, wydała własnych celebrities. Ale pod tym lakierem, kiedy go zeskrobać, odsłania się bezbarwna, banalna powłoka. Tylko trzeba umieć o tym barwnie i niebanalnie opowiedzieć.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji