Artykuły

Mickiewicz na premiera!

Bohdan Korzeniewski zajmował w tym teatrze pozycję szczególną. Ten wybitny historyk teatru, reżyser i pedagog - dla wielu polskich artystów był etycznym punktem odniesienia. "Przemoc wielka i mała" Bohdana Korzeniewskiego to jedno z najistotniejszych świadectw sporów i niepokojów rozkładającego się komunizmu - pisze Tomasz Mościcki w Dzienniku.

W "Przemocy wielkiej i małej" nie ma raczej tekstów nieznanych. Korzeniewski zamieszczał je we współredagowanym ze Zbigniewem Raszewskim "Pamiętniku Teatralnym", czytelnicy podziemnej prasy z okresu stanu wojennego i tuż po nim przypomną sobie te publikacje drukowane na powielaczach maszynową czcionką. Dziś można przeczytać je w jednym tomie i złożyć z nich bardzo wyrazisty portret człowieka teatru polskiego XX wieku, uwikłanego w spory swojej epoki i zajmującego zawsze stanowisko obrońcy podstawowych wartości. Autor zawsze staje po stronie wielkiej literatury, broniąc jej praw przed tymi, którzy czytają ją i pokazują na scenie w sposób prostacki i niemądry. W esejach wciąż pojawia się - obsesyjnie niemal - metafora Mickiewicza jako premiera rzędu dusz, ze Słowackim ministrem kultury, Krasińskim odpowiedzialnym za sprawy międzynarodowe, Norwidem - ministrem opieki społecznej i Wyspiańskim odpowiedzialnym za sprawy wojskowe. Korzeniewski mówi, że bez tych wielkich poetów polska kultura i teatr skazane są na podrzędność. I trudno oprzeć się wrażeniu, że przez ostatnie dekady - już bez tych autorów, albo z ich dziełami wystawianymi bez intelektualnej refleksji, pospiesznie, efekciarsko, a najczęściej głupio - polski teatr więdnie.

Korzeniewski upomina się w swojej publicystyce o teatr polityczny, co mogłoby dziś, w czasach gdy "polityczne zaangażowanie" znów stało się modnym hasłem uczynić z niego proroka. Tak się jednak nie stało i nie stanie. Po części dlatego że dzisiejsi heroldzi politycznego zaangażowania nie mają czasu na zawracanie sobie głowy starymi tekstami, a po części i dlatego, że Korzeniewski pisząc o politycznym teatrze mówi wciąż o największej literaturze - znów domagając się szacunku dla jej praw. To myślenie, jak i wspomnienia Korzeniewskiego w czasie okupacji jeszcze tworzącego wraz z Schillerem, Wiercińskim i innymi gigantami wizje nowego polskiego teatru, storpedowane przez nową władzę, a potem pogrzebane ostatecznie przez rozwój wydarzeń w Polsce Ludowej składają się na swoisty "katalog rozczarowań" polskiej inteligencji powojennej doby. Gdyby Korzeniewski dożył naszych czasów - zapewne do tych rozczarowań dodałby i cały obecny teatr...

Zbiór tekstów Bohdana Korzeniewskiego uzupełnia w pewien sposób wydany kilka miesięcy wcześniej "Spacerek w labiryncie" Zbigniewa Raszewskiego. Obie książki dyskutują ze sobą, Raszewski patrzy na teatr uważnym i często bardzo krytycznym okiem obserwatora, jego pasją jest nade wszystko utrwalanie sztuki swoich czasów. Korzeniewski w publicystyce, ale i w aktywnych sporach ze stroną rządzącą (kapitalna odpowiedź premierowi Rakowskiemu dana w miesiącach stanu wojennego) wybiera bezpośrednie zaangażowanie, na szalę walki z władzą rzucając często cały swój środowiskowy autorytet.

Dziś nawoływanie do czytania starych tekstów dotyczących zdawałoby się już nie naszych spraw może wydawać się apelem pięknoduchów. Tak nie jest. Lektura esejów Korzeniewskiego pisanych wspaniałym, krystalicznie logicznym językiem jest nauką i na dziś. Tekst, którego tytuł posłużył i za tytuł całego zbioru, pamflet na władzę wprowadzającą stan wojenny jest zarazem przenikliwą analizą mechanizmu sprawowania władzy niepodzielnej. Za dyktaturami stoi najczęściej koalicja swym zasięgiem obejmująca krąg szerszy niż ten, którzy rządzi i decyduje o życiu innych. To koalicja głupców i zwyczajnej miernoty. To właśnie ona uruchamia i legitymizuje przemoc. O ile "wielka przemoc" ustępuje, to ta "mała" lubi trzymać się bardzo mocno.

Bohdan Korzeniewski, "Przemoc wielka i mała", Biblioteka Instytutu im. Zbigniewa Raszewskiego, Warszawa 2008 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji