Artykuły

Jak Bolek i Lolek. Prawie

Jeśli uczyć, to z głową. Jeśli mówić o przyjaźni, to pokazywać maluchom przykład, a nie... dawać za przykład dwóch dogryzających sobie kumpli - o "Kukuryku na patyku czyli o dwóch takich" w reż. Zbigniewa Głowackiego w Olsztyńskim Teatrze Lalek pisze Ada Romanowska z Nowej Siły Krytycznej.

Było ich dwóch. Dwóch klaunów - Kminek i Dezyderiusz. Nazywają siebie przyjaciółmi i tak też mówi o nich reżyser Zbigniew Głowacki. Przyjaźń ta ma być poddana wielkiej próbie. Bo w życiu dwóch kumpli pojawi się "ten trzeci" i zamąci.

Oglądając bajkę, jaką napisał Maul Maar, zastanawiałam się, czym jest przyjaźń. Widać, nie dla każdego jest ona oczywista. I niby każdy wie, na czym polega, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jednak - tak po mojemu - przyjaźń to wzajemne wspieranie się i szacunek. W żadnym wypadku to nie podkładanie świni! Tak można istotę przyjaźni górnolotnie wyjaśnić dorosłym. A jak uczyć dzieci? Teatr często edukację wyręcza, pokazuje owo światełko w tunelu. Ale czy w tym przypadku wyjaśnia, czym są przyjaciele dla siebie?

Oto budzi się Dezyderiusz (Jarek Cupriak), zaraz po nim Kminek (Agnieszka Harasimowicz). Nie witają się jak przyjaciele. Od pierwszego słowa jeden drugiego traktuje z góry. Dezyderiusz uważa się za mądrzejszego, lepszego, bardziej majętnego. Owszem, jest wyższy, więc czerpie z tego siłę. Prawie jak Bolek, który poniewiera zawsze krępego Lolka. W "Kukuryku na patyku" Dezyderiusz ma lepszą skrzynię, w której sypia. Ma też - wedle niego - lepsze pomysły. Ma też dwie pary butów. Kminek zaś wydaje się ciapowaty, ale swoje zdanie ma, bo kilkakrotnie podkreśla, że zachowanie "przyjaciela" sprawia mu przykrość. I tak przez pół godziny - wzajemne przepychanki i przezywanki. Może i gagi są zabawne, bo dzieci śmieją się donośnie, ale czy tak powinna wyglądać przyjaźń? Jeden i drugi ma swoją skrzynię - swój własny świat - i tak skrzynia go pochłania, że nie potrafi docenić tego, co może mu zaoferować ktoś obok. Przyjaciel.

Zgrzytanie zębami nie miałoby końca - a podkreślić trzeba, że się dłuży - gdyby nie pojawił się człowiek z bębnem (Roman Wołosik). Dezyderiusz z Kminkiem zachwyceni są jego umiejętnościami. Chcą maszerować i bębnić jak on. A "ten trzeci" to wykorzystuje. Manipuluje raz jednym, raz drugim i na "chęci docięcia przyjacielowi" się bogaci - kradnie skrzynię. I tu znowu wielki znak zapytania, bo człowiek-bęben nie zostaje ukarany za swój haniebny czyn. Czyli że można tak bezkarnie innymi manipulować? Jaka to lekcja dla dzieciaków? Tym bardziej, że "ten trzeci" budzi zachwyt u bohaterów.

Bajka - jak to bajka - kończy się dobrze. Kminek i Dezyderiusz tracą swoje skrzynie, ale mają pudełko, które za pomocą czarów - a może i przychylności losu - zmienia się w nową. Tylko jedną. Nie ma wyjścia, muszą w niej zamieszkać razem i w końcu stają się przyjaciółmi. Bawią się razem, cieszą się sobą. A gdy pojawia się człowiek-bęben, nie chcą już z nim maszerować. "Ten trzeci" dostaje kosza, ale przyjaciele nie ucierają mu nosa. Odchodzi i kto wie - być może okrada innych? Zło nie zostaje wytknięte palcem. Można powiedzieć, że przyjaciele są mu nawet wdzięczni, bo zły uczynek doprowadza do happy endu. Ale jaki z tego morał dla dzieciaków? Dla maluchów - które wzorem kreskówek - gotowe są skakać z parapetu ze świadomością, że i tak przeżyją. Jak to w bajkach bywa - najmłodsi biorą wszystko na serio.

"Kukuryku na patyku czyli o dwóch takich" to sztuka śmieszna, ale nieedukacyjna. Owszem, można się w niej doszukiwać plusów, ale minusów jest znacznie więcej. Ale tyczy się to jedynie znaczenia spektaklu, bo aktorzy grają świetnie. Wygłupiają się na całego - jak na klaunów przystało, a komizmu dodają im groteskowe stroje. A to melonik, a to czerwony surdut, a to kolorowe pasiaste skarpetki, a przede wszystkim gigantycznie za duże spodnie Kminka. Trzech Kminków by się w nie zmieściło! Ale niestety, nie spodnie świadczą o wielkości spektaklu. Niestety nie jest on szyty na miarę pięciolatków.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji