USA. Zmarła gwiazda "Deszczowej piosenki"
86-letnią Cyd Charisse zabił atak serca. W pamięci widzów pozostanie jako ekranowa partnerka Freda Astaire'a i Gene'a Kelly'ego. W 1952 roku wytwórnia filmowa ubezpieczyła nogi aktorki na pięć milionów dolarów.
Naprawdę nazywała się Tula Ellice Finklea. Urodziła się w Teksasie, w rodzinie jubilera. Tańca uczyła się w słynnym Balecie Rosyjskim założonym przez Diagilewa. W 1939 roku, podczas europejskiego tournee zespołu, poślubiła swego byłego nauczyciela tańca Nico Charisse. Miała wtedy 18 lat. W 1946 roku podpisała kontrakt z wytwórnią MGM i przyjęła pseudonim Cyd Charisse.
W roku 1952 zagrała w "Deszczowej piosence", rok później w musicalu "Wszyscy na scenę". W pierwszym z tych filmów jej partnerem był Gene Kelly, w drugim Fred Astaire. To wtedy gruchnęła wieść, że Charisse ubezpieczyła swoje nogi na 5 milionów dolarów. Aktorka ujawniła potem, że było to wykalkulowane reklamowe posunięcie MGM.
Dobra passę Charisse podtrzymały "Brigadoon", "Spotkajmy się w Las Vegas", "Invitation to the Dance" i "Jedwabne pończoszki". Era musicalu dobiegała jednak końca. W 1962 roku Charisse była w obsadzie ostatniego, niedokończonego filmu Marylin Monroe "Something's Got To Give".
Pierwsze małżeństwo aktorki trwało krótko. Miała romans ze słynnym, ekscentrycznym milionerem Howardem Hughesem. W 1948 roku jej drugim i ostatnim mężem został piosenkarz Tony Martin. Razem z nim występowała w telewizji, gdy kino zrezygnowało z jej usług. W 1992 zadebiutowała na Broadwayu w musicalu "Grand Hotel". Grała tę samą rolę, co niegdyś Greta Garbo. Dwa lata temu prezydent George W. Bush przyznał jej najwyższe amerykańskie odznaczenie artystyczne, National Medal of Arts & Humanities. Pozostawiła dwóch synów.