Artykuły

Janusz Majcherek o "Odejściach" Havla

"Odejścia" są dobrą, bardzo dobrą sztuką. Ma ona pewne cechy formalne właściwe dawnej dramaturgii Havla, ale przede wszystkim zaskakuje świeżością i chytrze ukrytą pod melancholijnym komizmem drapieżnością obserwacji, za którymi stoi osobiste doświadczenie autora. Jest miarą jego klasy, że z tego doświadczenia czyni dyskretny użytek, a nie ekshibicjonistycznie wystawiony na pokaz temat - pisze Janusz Majcherek o sztuce Vaclava Havla "Odejścia". Jutro (19 czerwca) czytanie tego tekstu w Gazeta Café.

Głowy państw, mężowie stanu, co wybitniejsi ministrowie, opuściwszy urząd, piszą memuary. Niekiedy wiekopomne, często pasjonujące, czasami wybitne. Churchill za historię II wojny światowej otrzymał literacką nagrodę Nobla. Ale przypadek Vaclava Havla nie ma precedensu - jego prezydentura została zwieńczona znakomitą sztuką teatralną w pięciu aktach, którą napisał po 20-letniej przerwie.

Trudno się dziwić, najpierw był teatr. Havel [na zdjęciu] u schyłku lat 50. wdał się w romans życia - zrazu jako kulisowy praskiej sceny ABC, z czasem, już w Teatrze na Zabradli, jako operator świateł, lektor tekstów, wreszcie autor sztuk, którym u początków patronowali Kafka i Ionesco i które natychmiast zostały zaliczone przez Martina Esslina do wschodnioeuropejskiej odmiany teatru absurdu. W podręcznikach historii dramatu reprezentują ją do dziś, wraz z wczesną twórczością Sławomira Mrożka. Dopiero później, w okresie praskiej wiosny i po jej upadku, gdy po interwencji bratnich armii nastała Husakowska "normalizacja", Havla wciągnęła polityka. Miał zresztą do niej zupełnie nie-polityczny, to znaczy niezgodny z zimną kalkulacją i celebrą władzy, stosunek. Wyrażał go zarówno wtedy, gdy jako dysydent pisał "Siłę bezsilnych", jak i wtedy, gdy już jako prezydent znajdował czas na spotkanie z Rolling Stonesami lub wyrażał "osobiste życzenie", by podczas jego pierwszej amerykańskiej wizyty w Białym Domu zagrał Lou Reed. Nawet swoje prezydenckie wspomnienia z tomu "Tylko krótko, proszę"- bo wspomnienia też wydał - spisał na luzie, z dystansem i humorem, na jaki mało który polityk by się zdobył. Zabawił się w nich - drobiazg dla wiernych czytelników - chwytem dramaturgicznym, który z upodobaniem stosował w swoich sztukach. Polega on na obsesyjnej i mechanicznej repetycji jakiejś frazy czy kwestii. Na stronicach wspomnień, wśród notatek z dziennika prezydenta opisujących sprawy wagi państwowej, powracają groteskowe w swej pospolitości zapisy w rodzaju: "Do podlewania przydałby się dłuższy wąż" albo: "W składziku, gdzie jest odkurzacz, mieszka też nietoperz. Jak go wypędzić?". (Dygresja: Wyobrażałem sobie kiedyś, że na urząd prezydenta RP wybrany został Sławomir Mrożek, który zaraz po wyborze umawia się z prezydentem Havlem na wspólną wizytę u powszechnie znanego dramatopisarza i człowieka teatru urzędującego w Watykanie. O czym by rozmawiali?)

Wspomnienia Havla można poniekąd potraktować jako pendant do utworu scenicznego, który zatytułował "Odejścia". We wspomnieniach opowiada o 14-letniej prezydenturze i o momencie, nomen omen, odejścia od władzy. Jedno i drugie stanowiło niewątpliwą inspirację dla sztuki, którą Havel nazywa "learowską". Rzeczywiście są w niej cytaty z "Króla Leara", a także nawiązania do "Wiśniowego sadu", mamy więc do czynienia z grą międzytekstową, która wpisuje sztukę przynajmniej w dwa porządki znaczeń. Główny bohater "Odejść" Vilem Rieger jest byłym kanclerzem nieokreślonego, choć bez wątpienia postkomunistycznego państwa. Zmuszony przez nową ekipę do opuszczenia swojej rezydencji, w otoczeniu rodziny i współpracowników dokonuje bilansu władzy i poniekąd bilansu życia. Szekspirowski tragizm pozbawionego królestwa Leara spotyka się z czechowowską melancholią przemijania, owszem, ale Havel nie byłby Havlem, gdyby swoich postaci nie ujął w ironiczne i autoironiczne nawiasy, dzięki którym sztuka wymyka się jednoznaczności, a jej humor - czy nawet komizm - staje się przewrotny i nabiera gorzkiej mądrości bez złudzeń.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji