Performer ma 25 lat
Kiedyś, na festiwalu w Krośnie pokazywali spektakl "Ziemia ziemia". W pobliżu, pod krzaczkiem leżał mocno już trącony jegomość. Po spektaklu podeszli do niego kolesie i pytają: - Co ty tu robisz? On: - spektakl oglądałem. - A o czym to było? - Kur..., nie wiem, ale jakby jeszcze raz zagrali, leżałbym tu dalej. Dla Bożeny Dudzińskiej z Teatru Performer to największy komplement, jaki usłyszała - pisze MaMaz w Tygodniku Zamojskim.
W ostatni weekend zorganizowali po raz 18. swoiste święto sztuki alternatywnej - XVIII Międzynarodowy Festiwal Sztuk Intuitywnych "Fortalicje", który rozpoczął się, tradycyjnie, mszą św. u zamojskich redemptorystów. W BWA Galerii Zamojskiej otwarto jubileuszową wystawę prac Pawła Dudzińskiego i artystów związanych z "Performerem". W sobotę na Rynku Wielkim wystąpił Kajetan Dudziński i tzw. castingowcy - młodzi, którzy oddali hołd teatrowi. Wieczorem na Rotundzie Sambor Dudziński ze swoimi studentami z Wydziału Lalkarskiego Wyższej Szkoły Teatralnej pokazał autorski spektakl "Grzech", traktujący o tym, jak pycha i zarozumialstwo prowadzą do najgorszego zła, czyli wojny. W niedzielne popołudnie koncertowali Andrzej Przybielski i Yassowcy z Trójmiasta, Salulu Ekip (Anna i Krzysztof Jędrzejewscy) pokazała impresję muzyczno-filmową, a wieczorem Performer wystawił spektakl "Zakazany owoc". Święto teatru zakończyły Zjednoczone Siły Fortalicji.
Debiutowali pod nazwą "Grupa Terapeutyczna Performer" 5 maja 1983 r. w zamojskim "Koszu", w składzie. Bożena i Paweł Dudzińscy oraz Waldemar Bochniarz. Przez ten czas Performer stale ewoluował: nowe akcje, spektakle, dzieła trwałe i ulotne. Przychodzili do nich ludzie wrażliwi, żeby nie powiedzieć - dziwaczni, zostawali na chwilę albo na dłużej. Na zawsze odeszły Elżbieta Krukowska i mama Bożeny Dudzińskiej, Maria Bielecka-Kasprowicz.
Jaki jest ich teatr? Bożena Dudzińska odpowiada: - Tradycyjny. Dudzińscy, twórcy teatru, w Zamościu mieszkają i tworzą od 1981 r. Główną postacią teatru jest jego założyciel, multiartysta, wizjoner, Paweł Dudziński, autor wydanej w 2004 r. książki "Rytuał intuitywny. Metoda Artystyczna Teatru Peformer" - teatr bowiem realizuje od lat tę metodę, polegającą na spontanicznym otwarciu na podświadomość i improwizację. Performer w swoich spektaklach swobodnie przechodzi pomiędzy muzyką, formami plastycznymi, pantomimą.
W 1994 r. Performer namalował na zamojskiej starówce największy obraz świata o powierzchni 17 830 mkw., wpisany do Księgi Rekordów Guinessa. Na 25-lecie działalności, w uznaniu szczególnych zasług Paweł Dudziński otrzymał nagrodę prezydenta Zamościa Marcina Zamoyskiego.
Bo nawet najbardziej improwizowany teatr jest tradycyjny: aktor występuje, widownia go ogląda. To, co Performer wnosi - ta otwartość improwizacyjna - ułatwia wszelkie inne techniki, bardziej otwiera człowieka.
Cała piątka dzieci Bożeny i Pawła od zawsze była częścią teatru, wszystkie mają artystyczne dusze i wielką wrażliwość. - Nie mieli wyjścia, ale to lubili - opowiada pani Bożena. - Widzieli, że nie robimy teatru dla pieniędzy, pompy, publiki, ale dla chęci tworzenia - mówi. Kiedy były małe, mama zamiast opowiadać im bajki, wyśpiewywała je swoim niezwykłym, niskim głosem. W niektórych spektaklach pojawiają się już także wnuki.
Na zdjęciu: Paweł Dudziński
