Artykuły

Dynamit i karty

"Dama pikowa" w reż. Krzysztofa Nazara w Operze Krakowskiej. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Rasowy dramat muzyczno-teatralny zafundowała swej publiczności Opera Krakowska, która wystawiła "Damę pikową" Piotra Czajkowskiego. Historię szalonego hazardzisty, który dla wielkiej wygranej gotów jest poświęcić nawet kobietę swego życia, ukazano na operowej scenie w sposób ekstremalnie dynamiczny, i to zarówno od strony aktorskiej, jak też muzycznej.

Batutę dzierżyła młoda dyrygentka Iwona Sowińska/która poprowadziła spektakl z nerwem i wyczuciem barwy. Reżyser Krzysztof Nazar nadał wszystkim, postaciom silne piętno i logicznie wyzwolił w nich emocje.

Doskonale spisali się śpiewacy, zarówno gwiazdy krakowskie (Ewa Biegas, Bożena Zawiślak-Dolny, Przemysław Firek), jak też "desant z Warszawy" (Krzysztof Bednarek, Artur Ruciński), a dzięki przemyślnyn dekoracjom, które zbudowano z dużych rezonujących płyt pleksi, ich głosy brzmiały czysto i mocno. W tradycji operowej pokutuje przesąd, ż opera "Dama pikowa" przynosi zwykle pecha. Tym razem o pechu mogą mówić wyłącznie ci, którzy do Krakowa na operę Czajkowskiego się nie wybrali, bo to wspaniała i mocna rzecz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji