Warszawa. Trzydniowe Święto Tańca
Z okazji przypadającego 29 kwietnia Międzynarodowego Dnia Tańca fundacja ciało_umysł organizuje trzydniowe Święto Tańca, podczas którego zobaczymy teatry tańca z Warszawy, Polski i Europy.
Międzynarodowy Dzień Tańca obchodzony jest od 1982 roku - 29 kwietnia, w dniu urodzin reformatora tańca i twórcy europejskiego baletu Jeana Noverre'a.
- W wielu europejskich miastach taniec ma dziś większą widownię niż teatr. Chcemy pokazać, czym przyciągają europejscy twórcy i zestawić ich z polskimi artystami. Wśród stołecznych propozycji kulturalnych taniec pojawia się rzadko i nieregularnie. Należy więc nie tylko pokazywać taniec, ale też rozmawiać o nim. Dopiero wtedy można go zrozumieć - mówi Edyta Kozak z fundacji ciało_umysł. Jutro rozpoczyna się przygotowane przez nią trzydniowe Święto Tańca.
Na początek proponuje spotkanie z Ewą Wycichowską, choreografką, od 1988 roku dyrektorką Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu. Rozmowa ilustrowana będzie fragmentami jej spektaklu "Wiosna-Effatha" oraz filmu dokumentalnego zrealizowanego podczas prób. - To nie będzie laurka, ale portret twórcy zmagającego się z materią, szukającego nowego języka. Ewa Wycichowska robi spektakle, które korzenie mają w balecie, posługuje się symbolami. Chcę, żeby opowiedziała, jak odnajduje emocje, które zawiera w przedstawieniu. Pokażemy tylko fragmenty "Wiosny-Effatha", bo chcemy się skupić na konfrontacji publiczności z twórcą, który ma największy dorobek w naszym kraju - mówi Edyta Kozak.
Drugi dzień Święta to prezentacja najciekawszych stołecznych przedstawień teatru tańca. Zobaczymy "Nawrotnik" Grupy Artystycznej Koncentrat, który był grany w Studio Berlin, a teraz zostanie przełożony na przestrzeń Centralnego Basenu Artystycznego oraz "Taniec śniącego ciała" Teatru Bretoncaffe pokazywany w Teatrze Wytwórnia. - Mimo niesprzyjających warunków, braku scen, które często prezentują taniec, te dwie grupy działają w Warszawie od kilku lat i robią bardzo wyraziste przedstawienia. "Nawrotnik" jest abstrakcyjny i odjechany - trzeba bogatej wyobraźni, żeby wejść w ten spektakl i podążać za stworami, które budują twórcy. Z kolei Brettoncaffe opiera swoje poszukiwania na psychologicznej teorii Arnolda Mindella o śniącym ciele - wyjaśnia Edyta Kozak.
Na koniec zobaczymy najnowszą propozycję z Europy, czyli spektakl "Text to speech" szwajcarskiego performera Gillesa Jobina. - Jego ojciec jest malarzem abstrakcjonistą, sam Gilles w poprzednich przedstawieniach często używał abstrakcji. Jednak tym razem dużą rolę odgrywa słowo - artysta wykorzystuje m.in. teksty znalezione w internecie - mówi Edyta Kozak.
Święto Tańca to jaskółka czerwcowego festiwalu ciało_umysł. Program imprezy, która rozpocznie się 6 czerwca, został dobrany pod hasłem dialogu - wymiany doświadczeń, dyskusji o tożsamości. Rozpocznie go spektakl Constanzy Macras. Jest ona Argentynką, mieszka w Berlinie i przygotowała przedstawienie oparte na tańcu bollywoodzkim "Big in Bombay", w którym porusza problem globalizacji.
Dla chętnych poznania tańca przygotowane zostaną lekcje narodowe. Choreografowie m.in. z Tajlandii, Chin czy ze Słowacji i z Niemiec będą pokazywali tańce ze swojego regionu i łączyli je z tańcem współczesnym.
Jest też propozycja dla tych, którzy chcą zrozumieć taniec współczesny poprzez pracę nad spektaklem. Podczas festiwalu szwajcarska grupa Velma przygotuje przedstawienie, do którego poszukuje 35 statystów. - Muszą mieć od 18 do 55 lat i predyspozycje do występowania na scenie. Nie muszą umieć tańczyć, ale po prostu mieć wyczucie sceny - w końcu przedstawienie ma tytuł "Velma Superstar" - opowiada Edyta Kozak. Przygotowaniom spektaklu będzie towarzyszył tłumacz. Dokładne daty wyboru kandydatów zostaną podane na stronie fundacji www.ciałoumysl.pl.
