Artykuły

Alina Janowska [na zdjęciu], która świętowała w środę (16 kwietnia) 85. urodziny, gościła w Kinotece na pokazie filmu "Niezawodny system" Izabeli Szylko. Zagrała w nim główną rolę.

Był tort z napisem "85 lat Skarbu Filmu Polskiego" i kwiaty. I wielka ciekawość odtwórczyni głównej roli, jak film, w którym zagrała, wypadł. - To zrządzenie losu, że w dniu swoich urodzin oglądam swoją śmierć. W sumie było to optymistyczne zejście. Ja mam na to jeszcze czas, ze 20 lat - żartowała Alina Janowska.

Grana przez nią pani Maria co prawda umiera, ale "Niezawodny system" nie jest smutną historią. To raczej nostalgiczna opowieść o kobiecie, która pod koniec życia stara się naprawić popełniony w młodości błąd. Maria próbuje odzyskać lekkomyślnie utracony naszyjnik, który tuż przed wybuchem II wojny światowej otrzymała od narzeczonego. Naszyjnik odnalazł się w antykwariacie, kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. Jej emerytura wynosi ledwie kilkaset złotych, pani Maria więc opracowuje niezawodny system, który ma jej zapewnić wygraną w kasynie. Widzowie poznają Marię młodą - w tej roli Katarzyna Cynke, i tę starszą - zagraną przez Alinę Janowską. Aktorka po obejrzeniu "Niezawodnego systemu" chwaliła zdjęcia - ich autorem jest Wojciech Staroń, i niespieszną narrację filmu. A goście pokazu komplementowali zagraną przez nią ciepło i sympatycznie postać starszej pani Marii.

Jubilatka ma na swoim koncie wiele świetnych ról, widzowie pamiętają ją z m.in. z "Zakazanych piosenek", "Ostatniego etapu", "Skarbu", "Wojny domowej", cenią ją za liczne role teatralne i kabaretowe, od kilkunastu lat darzą sympatią jej Eleonorę Gabriel z telewizyjnego serialu "Złotopolscy".

Na dużym ekranie w "Niezawodnym systemie" jako panią Marię zobaczą ją za miesiąc.