Artykuły

Nie podam ci ręki!

ARTUR ŻMIJEWSKI i ANDRZEJ ZIELIŃSKI pokłócili się o rolę w filmie.

Na planie "Na dobre i na złe" rozmawiają ze sobą tylko wtedy, gdy muszą. Co się mdarzvło?

To już pewne! Do serialu "Na dobre i na złe" powróci doktor Pawica, czyli Andrzej Zieliński (42 l.). Ponad rok temu ku rozpaczy żeńskiej części widowni odszedł z serialu. I to przez... Artura Zmijewskiego (38 l,) [na zdjęciu], czyli doktora Burskiego

Aktor odchodził w atmosferze skandalu. - To sprawa honorowa - tylko tyle wtedy chciał powiedzieć.

O co poszło? Rzeczywiście o honor. Bo to Zieliński miał zagrać główną rolę męską w "Nigdy w życiu" - ekranizacji powieści Katarzyny Grocholi. Był pewny, że rolę Adama ma już w kieszeni. Ale gdy na trzy dni przed rozpoczęciem zdjęć okazało się, że to nie Zieliński będzie Adamem, tylko Żmijewski, aktor aż zagotował się w środku. - Tajemnicą poliszynela jest, że obaj panowie nigdy za sobą prywatnie nie przepadali - opowiada nasz proszący o anonimowość informator. - Andrzej odebrał odsunięcie go od roli niczym nóż w plecy od producenta, bo zdawał sobie sprawę, że film będzie hitem. Uniósł się honorem i zrezygnował z serialu, by nie patrzeć na twarz rywala numer jeden, Artura Zmijewskiego.

By w "Na dobre i na złe" uzasadnić zniknięcie doktora, wysłano go do Indii. To zmartwiło fanki przystojnego lekarza. - Widzowie tak bardzo polubili doktora, że domagali się jego powrotu - przyznaje scenarzystka "Na dobre i na złe" Agnieszka Krakowiak. Ale Zieliński wciąż nie chciał wrócić. W końcu po rozmowach z producentem, przeprosinach - i, jak głoszą plotki, również rekompensacie finansowej - zmienił decyzję.

Kiedy spytaliśmy go, dlaczego to zrobił, nie chciał komentować kulis całej sprawy. - Po prostu wróciłem i już - westchnął. - Już byłem na planie i cieszę się, bo mam wrażenie, jakbym stąd nie odchodził - cieszy się.

Czy nie będzie znowu iskrzyło między panami?

- Rozmawiają ze sobą tylko wtedy, kiedy muszą - zdradza nam znajomy aktorów.

- Nie podają sobie rąk.

Scenarzyści postarali się o to, by spotykali się jak najrzadziej. - Doktor Pawica wróci z Indii żonaty - wyjawia nam scenarzystka. - I skupimy się na jego problemach w życiu małżeńskim.

To oznacza, że doktor Burski i doktor Pawica będą spotykali się rzadziej niż kiedyś. A nad tym akurat Andrzej Zieliński, z oczywistych względów, nie będzie rozpaczał.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji