Artykuły

Tarnów. Konkursu na dyrektora teatru nie będzie

Osoba młoda z pomysłami, zdecydowana związać się z Tarnowem na stałe - takiego dyrektora Tarnowskiego Teatru widzą władze miejskie. Włodarze Tarnowa rozmawiają z potencjalnymi kandydatami na stanowisko dyrektora Tarnowskiego Teatru im. Solskiego. Zrezygnowano z konkursu.

Jednym z warunków stawianych kandydatom jest ich gotowość przeprowadzenia się do Tarnowa i związania z miastem na stałe.

Od dwóch miesięcy obowiązki dyrektora pełni dotychczasowa wicedyrektor Grażyna Nowak. W ciągu kilku ostatnich tygodni pojawiało się sporo nieoficjalnych informacji, typowano kolejne osoby, które wystartują w konkursie lub już zgodzić się miały pokierować tarnowską sceną. Przedstawiciele magistratu wszelkie dyskusje i spekulacje ucinali krótkim stwierdzeniem - teatr jest, działa, istnieje. Unikano też odpowiedzi na pytania o termin ogłoszenia konkursu. Tymczasem władze miasta prowadzą już rozmowy z potencjalnymi kandydatami na stanowisko dyrektora teatru. - Samorząd rezygnuje z konkursu, dyrektor zostanie powołany przez prezydenta miasta za zgodą ministra kultury - tłumaczy Marcin Sobczyk, dyrektor Wydziału Kultury UMT. -Jeszcze nikt nie ogłosił konkursu, a do nas zaczęły już spływać oferty osób chętnych do kierowania teatrem. Nie jesteśmy przekonani do żadnej z tych osób, poza tym do tego rodzaju konkursów przystępują ciągle te same osoby, liczące, że gdzieś im się uda, a nam nie o takie osoby chodzi.

Prowadzone są już rozmowy z kilkoma kandydatami. Marcin Sobczyk mówi, że są to osoby młode, z nowatorskimi pomysłami, niekoniecznie z dużym stażem, ale też nie bez doświadczenia. - Chcemy, by nowy dyrektor był związany na stałe z Tarnowem poprzez zamieszkanie w mieście. Ma być dyrektorem na wiele sezonów.

Jaki powinien być nowy dyrektor tarnowskiej sceny? Zapytaliśmy o to Jacka Głomba, tarnowianina, od kilkunastu lat kierującego Teatrem im. H. Modrzejewskiej w Legnicy, a jeszcze niedawno typowanego do objęcia stanowiska dyrektora w Tarnowskim Teatrze im. L. Solskiego. - Nowy dyrektor powinien być młody. Ja miałem 30 lat, gdy zaczynałem pracę w Legnicy. Tu, w Tarnowie, trzeba wreszcie postawić na kogoś młodego, kto zwiąże się z Tarnowerrh, na dobre i na złe, przeprowadzi się, tu zamieszka. Będzie wreszcie mieszkańcem Tarnowa, a nie Krakowa, jak wielu poprzednich dyrektorów tego teatru. Musi to być też osoba z zewnątrz, bo nie znam w Tarnowie osoby o odpowiednich kwalifikacjach, w dodatku młodej. Doradzałbym panu prezydentowi kogoś takiego, kim był Jacek Głomb 15 lat temu.

Nowego dyrektora Tarnowskiego Teatru im. L. Solskiego powinniśmy poznać w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji