Artykuły

Gdynia. Jutro "Szewcy" dyrektora Bunscha

Już od kilku tygodni rządzi nuda w Teatrze Miejskim. Reżyser Jacek Bunsch kończy prace nad swoim najnowszym i chyba najważniejszym spektaklem w Gdyni. 14 marca premiera "Szewców" Witkacego.

"Szewcy" to najważniejszy dramat Stanisława Ignacego Witkiewicza i jeden z dziesięciu najważniejszych polskich dramatów w całej historii rodzimego teatru. Bunsch jest wybitnym specjalistą od Witkacego, więc tytułowa nuda będzie tylko pod koniec trzeciego aktu na planszach. Nie możemy już doczekać się skomlenia i wycia Scurvy'ego, rozerotyzowania księżnej Zbereźnickiej-Podberezkiej, która powinna oddawać się byle komu. Jak niesie plotka, dziarskimi chłopcami mają być kibice pewnej drużyny.

Widziałem różne inscenizacje tego arcydramatu. Świetnie pamiętam wystawienie Marcela Kochańczyka w Teatrze Wybrzeże z niezapomnianymi kreacjami Henryka Bisty jako Scurvy'ego i Joanny Bogackiej, jako księżny - cóż to była za heroina! Chłopakom z klasy śniła się całymi tygodniami.

Szewcy dają ogromne możliwości interpretacyjne. Oczekujemy w napięciu inscenizacji dyrektora Bunscha, wybitnego specjalisty od autora "Kurki wodnej". To powinno być podsumowanie pewnego etapu pracy w Gdyni i, być może, zapowiedź nowego. Czekamy na odwagę, oryginalność i Witkacego. Czekamy na... rewolucję.

Po raz kolejny główną rolę w spektaklu Miejskiego gra aktor z zewnątrz: w roli Sajetana Tempego ujrzymy Juliusza Krzysztofa Warunka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji