Artykuły

Anioł zstąpił do Babilonu

Przewrotna jest ta sztuka Durrenmatta, przewrotna i wieloznaczna. Nafaszerowana jest treściami filozoficznymi, politycznymi i mo­ralnymi, aluzjami i metaforami, paradoksami i ironią, prowadzi jednak na manowce tego, kto by próbował uściślić i ujednoznacznić jej ideową wymowę, wyłuskać jakiś jednorodny leitmotiv. Dla­tego też niemal każdy może budo­wać sobie z tych różnokolorowych klocków taki gmach, jaki mu odpowiada. Są wśród tych klo­ców zwyczajne efektowne świeci­dełka, ale są też i klocki z szla­chetnego kruszcu.

Sztuka jest oczywiście - jak ca­ła twórczość autora "Wizyty starszej pani" - głęboko zanurzona we współczesności, mimo że ubra­na jest w babiloński kostium z czasów króla Nabuchodonozora. Oczywiście nie dosłownie. Na sce­nie Teatru Dramatycznego, który wystąpił z polską premierą tej sztuki, król zjawia się we współ­czesnym garniturze (tyle że z imi­tacji lamy), bankier Enggibi nosi lśniący cylinder, kat (Uroczysty) wygląda jak współczesny dyplo­mata. Autor świadomie włącza też do tekstu szereg współczesnych realiów, które w zestawieniu ze stylizowaną, "babilońsko-egipską" scenografią dają dodatkowy za­bawny efekt.

Przedstawienie zrobione jest zna­komicie. KONRAD SWINARSKI nie uległ pokusie "ujednoznacznienia" sztuki, pozwalał grać prze­kornie i wieloznacznie metaforom, wyakcentował w wielu wypad­kach zupełnie przypadkową aluzyjność, nie cofał się też przed efektownymi łatwiznami tekstu i chyba pozostał wierny autorowi sztuki. Jedynie w przedostatniej scenie reżyser zdecydował się na wyraźny akcent samodzielny. Bunt Nabuchodonozora przeciw niebu przypomina swoim klimatem wielką improwizację Konrada, a znakomita inscenizacja tej sceny rzutuje na wymowę całej sztuki. Autor jak i reżyser nie oszczędzi­li nikogo: ani króla i jego otocze­nia, ani Teologa, ani "ludu" (któ­remu przewodził w momencie za­mierzonego przewrotu - Bankier), Durrenmatt jest bezlitosny dla tłu­mu, jak był bezlitosny w "Wizycie starszej pani". Nabuchodonozor mówi w ostatniej scenie: "Zdra­dziłem dziewczynę dla władzy. Mi­nister zdradził na rzecz racji sta­nu, teolog w imię teologii, wy zdradziliście ją dla mamony. Ją promienną Kurrubi, dar niebios. Tylko dla niej ma autor dobry uśmiech, dla niej i dla jedynego żebraka babilońskiego, Akki. Od­chodzą na pustynię, zdradzeni i opuszczeni przez ludzi i przez nie­bo. Są w tej sztuce jakieś dalekie echa i reminiscencje ze "Skowron­ka" i innych sztuk o Św. Joannie. Gorzka i smutna ironia. Mimo że i sztuka, i przedstawienie dają wiele powodów do wesołości, jesz­cze więcej do "smakowania". Dawno już nie widzieliśmy w Teatrze Dramatycznym tak trafnej obsady, tak znakomitej ro­boty reżyserskiej. Trzeba by prze­pisać cały afisz z obsadą, wszyscy wykonawcy smakują wyraźnie w sztuce, każda kreacja przylega ide­alnie do tekstu, aktorzy wykazują wiele własnej inicjatywy, prowadzą rolę zgrabnie, lekko, z dyskretnym dystansem. Rola żebraka Akki jest jakby specjal­nie napisana dla A. DZWONKOWSKIEGO, G. HOLOUBEK z epizodu Uroczystości robi małe ar­cydziełko, J. TKACZYKÓWNA utrzymuje się z podziwu godną łat­wością w trudnej roli "nie­biańskiej", dzieweczki Kurrubi z leciuchnym tylko akcentem dys­tansu, Anioł B. PŁOTNICKIEGO jest zabawnie patetyczny, F. CHMURKOWSKI (też jakby "pod niego" pisana rola) jest bardzo za­bawnym Bankierem, W. ŁUCZYCKA z humorem demonstruje po­stać hetery Tabtum, E. FETTING ze skąpego tekstu Pierwszego mi­nistra buduje pełną postać. Dys­kusyjny może być natomiast Nabuchodonozor I. GOGOLEWSKIEGO, trudny do zagrania, bo i w tekście niejednolity - za wiele chciał autor przez niego załatwić. A może to też wynikało z jego przekory i "żonglerskiej żyłki"?

Przedstawienie dostarcza nie tyl­ko świetnej zabawy, ale też sporo materiału prowokującego do przemyśleń, do zadumy nad naszą współczesnością.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji