Artykuły

Utrzymać komediowy ton jak najdłużej

"Sami" w reż. Katarzyny Dworak i Pawła Wolaka w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - Wysokich Obcasach.

Tak by w najbardziej dramatycznej chwili widz z przerażeniem zauważył, że uśmiech wisi mu głupio między policzkami. Wszyscy znamy tę metodę choćby z czasów, gdy gorzkie lekarstwa przemycano nam w łyżce cukru. "Sami" aktorskiego małżeństwa Katarzyna Dworak & Paweł Wolak to właśnie gorzki portret współczesnych 30-latków przemycony w miksturze dowcipnych dialogów i sytuacji. Para bohaterów (w tej roli autorzy) przenosi się na wieś, by uciec od wyścigu szczurów, ciasnoty i miejskiego zgiełku. Pragną także w ciszy i odosobnieniu popracować nad sypiącym się związkiem. Marzenie o samotności we dwoje okazuje się jednak złudne. Zza każdego krzaka może rozlec się nagle przeciągle: "Sąsiaaaad!!!", w każdych drzwiach może pojawić się histeryczny ksiądz, sprytny kuternoga, wioskowy idiota czy wyszczekana urzędniczka z gminy. Seria komediowych scenek unosi małżeńską parę na skraj emocjonalnej przepaści. Sielska idylla się rozpada, a małżonkowie orientują się, że zamiast wspólnego domu mają jedynie wspólne rachunki. Mit "powrotu do natury" okazuje się pułapką, w której drugi człowiek jest tylko przeszkodą przysłaniającą krajobraz. Wśród śmiechów i chichotów uczucia giną jak polne żaby deptane podczas pikniku. Emancypacja we dwoje zmienia się w emancypację "od siebie".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji