Artykuły

Warszawa. Józefowicz kontra Górniak?

Teatr Buffo świętuje 17. rocznicę musicalu "Metro". To w nim zadebiutowała Edyta Górniak [na zdjęciu], której kariera rozkwitła dzięki teatrowi Janusza Józefowicza. Niestety, piosenkarki nie ma na liście zaproszonych gości na urodziny jej macierzystego teatru. Dlaczego?

Ten konflikt trwa już od kilkunastu lat. I choć zarówno Edyta Górniak jak i Janusz Józefowicz nigdy nie wypowiadali się publicznie na swój temat, to w branży aż huczy od plotek na temat tego, że oboje za sobą nie przepadają. Edyta nigdy nie darzyła Józefowicza sympatią, bo jak twierdzą jej znajomi, Janusz był dla niej bardzo surowy i nie pozwalał rozwinąć skrzydeł. To zmieniło się dopiero podczas pracy nad musicalem Metro, podczas którego narodziła się gwiazda Edyty.

Górniak po pewnym czasie odeszła z Buffo i zajęła się własną karierą. To z kolei nie spodobało się Józefowiczowi, który miał do piosenkarki żal, że zostawiła jego teatr.

Edyta nie może dogadać się z Januszem. Oni oboje mają do siebie żal. Trochę się dziwię, że po tylu latach nie mogą się pogodzić. Szkoda, że nawet w tak ważnym czasie jak urodziny Metra nie będzie Edyty na imprezie w Buffo. Nie wiem, kto tym razem zawinił, ale jej nie ma na liście gości - opowiada koleżanka Górniak.

Aż trudno sobie wyobrazić, że na tak ważnej imprezie zabraknie Edyty Górniak . W Buffo mówi się, że zaproszenie zostało wysłane do piosenkarki, ale ta podobno je odrzuciła. Szkoda, że Janusz Józefowicz i Edyta Górniak nie potrafią dojść do porozumienia. W końcu złość urodzie szkodzi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji