Poznań. Festiwal młodych choreografów i tancerzy
- Kiedy 20 lat temu rozpoczęłam pracę w tym teatrze, marzyłam o tym, żeby mieć właśnie taki zespół: kreatywny, otwarty na poszukiwania, nie bojący się ryzyka, pełen pasji - mówi Ewa Wycichowska, dumna ze swoich tancerzy, którzy przygotowują właśnie swoje autorskie przedstawienia.
- Teatr mojego mistrza, Conrada Drzewieckiego był teatrem autorskim, mnie zawsze zależało na tym, żeby do pracy zapraszać najlepszych choreografów i innych twórców z całego świata, żeby tancerze mogli się rozwijać, żeby naprawdę mogli o tym teatrze stanowić - dodaje dyrektor PTT. Wygląda na to, że jej marzenia właśnie się spełnią, bo z pasją opowiada o swoim nowym przedsięwzięciu, które nazwano Festiwalem Premier Atelier Polskiego Teatru Tańca.
Grupa adeptów sztuki choreograficznej pracuje przy PTT już od 1999 r. Kolejne próbki ich działalności oglądaliśmy przez kilka ostatnich sezonów. Tym razem w tyglu atelier aż wrze, bo równocześnie pracuje nad premierami kilkoro choreografów. Pomysłodawcą festiwalowego projektu jest Adrian Rzetelski, tancerz i pracownik impresariatu.
Próby trwają od rana do nocy. - Pomagamy sobie jak możemy: dzielimy się salami, tancerzami, czasem, któregoś brakuje - opowiadają młodzi choreografowie. O czym będą ich spektakle?
Bartłomiej Raźnikiewicz [na zdjęciu] zajął się współczesnym terroryzmem. Jego przedstawienie będzie pytać o źródła przemocy. Annę Piotrowską zainspirował obraz Renę Magritte'a "Tajemniczy gracz", a właściwie jego fragment przedstawiający kobietę, której usta przesłaniają motyle. W drugim swoim przedstawieniu rozważa relacje między kobietami i mężczyznami. Agnieszka Błacha i Paweł Malicki również będą penetrować związki miłosne. Chcą, żeby ich spektakl był lekki i zabawny. Duet Anna Marek i Piotr Chudzicki (bo to oni kryją się za pseudonimem
Marek Chudzicki) jest najbardziej tajemniczy. Punktem wyjścia do spektaklu było jedno zdanie. Jakie? Przekonamy się na premierze. Paulina Wycichowska pracuje z najmłodszymi tancerzami, ale zabierze nas w czasy odległe: do przełomu średniowiecza i renesansu, żeby pytać o miejsce człowieka w świecie. Paweł Matyasik chce się skupić na tych momentach naszego życia, w których zadajemy sobie fundamentalne pytania.
Festiwal potrwa od 2 do 9 lutego. Wszystkie spektakle grane będą w studiu PTT przy ul. Koziej 4.
